To koniec batalii sądowej pomiędzy gubernatorem Florydy i Disney World. Zarząd Central Florida Tourism Oversight District – tj. wybranej przez Rona DeSantisa rady zarządzającej specjalnym obszarem, na którym leży park rozrywki – zgodził się w środę na ostateczne rozstrzygnięcie sporu z Walt Disney World Resort.
Spór gubernatora Słonecznego Stanu z władzami Disneya rozpoczął się w 2022 roku, kiedy kierownictwo rozrywkowego giganta otwarcie sprzeciwiło się ustawie gubernatora, która zakazywała seksualizowania dzieci w stanowych szkołach – przez krytyków nazwana „Don’t Say Gay”.
Wobec swoistego „wypowiedzenia wojny” przez korporację DeSantis doprowadził do uchwalenia i podpisał prawo, które zdejmuje z obszaru zajmowanego przez Disney World status specjalnego okręgu, nad którym władze sprawuje kierownictwo parku. Zamiast tego powołano wybieraną przez gubernatora radę, która w imieniu stanu nadzoruje ziemię należącą do Disneya.
W środę rada zgodziła się na ugodę z kierownictwem Walt Disney World Resorty kończąc tym samym przeszło dwuletni spór. Wiceprzewodniczący rady Charbel Barakat wystąpił tego samego dnia z oświadczeniem, w którym wyraził nadzieję na owocną współpracę z władzami Disneya.
„Dzięki tej ugodzie, która jest kompletna i znacząca, jesteśmy gotowi do współpracy z Disneyem – z jestem całkowicie gotów do współpracy z Disneyem i wszystkimi innymi firmami – aby uczynić [tę] stanową destynację turystyczną sławną z kolejnego powodu, jakim jest dobry zarząd” – powiedział Barakat.
Prezes Walt Disney World Resort Jeff Vahle powiedział z kolei, że ugoda „otwiera nowy rozdział konstruktywnej współpracy z nowym kierownictwem okręgu i służy interesom wszystkich stron, umożliwiając znaczące dalsze inwestycje i tworzenie tysięcy bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy oraz możliwości gospodarczych na terenie stanu”.
Red. JŁ