Konflikt między Izraelem a Iranem, w wyniku którego wzrasta cena ropy, sprzyja rosyjskiej machinie wojennej – ocenił w sobotę prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Niestety, jest to korzystne dla Rosji – przyznał litewski przywódca w rozmowie z dziennikarzami.
Nauseda przypomniał, że „cała rosyjska machina wojenna, machina śmierci, opiera się na tych przeklętych dolarach z ropy”. Według prezydenta sankcje nałożone na Rosję „stają się niczym w obliczu faktu, że obecnie cena ropy jest znacznie wyższa niż przed konfliktem” Izraela z Iranem.
W piątek ceny ropy gwałtownie wzrosły po tym, gdy Izrael przeprowadził naloty na cele w Iranie. Wzrost cen jest reakcją na obawy inwestorów o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie i potencjalne zakłócenia w dostawach surowca.
Komisja Europejska zaproponowała 10 czerwca 18. pakiet antyrosyjskich sankcji. Nowe restrykcje dotyczą m.in. handlu rosyjską ropą, a także w banków, pomagających Kremlowi obchodzić sankcje, czy próby reaktywacji gazociągów Nord Stream. Komisja chce obniżenia limitu ceny rosyjskiej ropy z 60 do 45 dolarów za baryłkę, ale w tym przypadku niezbędne są dodatkowe uzgodnienia w ramach grupy G7.
W nocy z czwartku na piątek siły izraelskie rozpoczęły największą w historii operację powietrzną przeciwko irańskim celom wojskowym, w tym obiektom jądrowym. Według władz w Jerozolimie podjęcie tych działań ma uniemożliwić Teheranowi dalsze prace nad uzyskaniem bronią nuklearnej.
W odwecie Iran atakuje cele na terytorium Izraela. Na skutek wzajemnych ostrzałów zginęło dotychczas co najmniej 140-150 osób w Iranie i cztery w Izraelu.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ szm/