Policja ujęła kolejnego członka grupy „Puffy Coat Bandits”. Tym razem chodzi o jej lidera, oskarżonego między innymi o kradzieże kieszonkowe na North Side.
Grupa trzech kieszonkowców upodobała sobie najbardziej restauracje i bary obiadowe. Kradli tam karty kredytowe, czy nawet całe torebki. Nazwa szajki wzięła się od charakterystycznego ubioru. Złodzieje nosili błyszczące puchowe kurtki.
Pierwszy z przestępców został ujęty jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Na początku lutego policjantom udało się zatrzymać przywódcę grupy – 27-letniego Jamesa Wilkinsa. W sobotę usłyszał zarzuty wielokrotnego użycia skradzionej karty kredytowej.