Niedbałe połączenie rusztowania ustawionego przy szpitalu University of Chicago było prawdopodobnie przyczyną tragicznego wypadku, w którym jedna osoba zginęła, a druga została ciężko ranna. Pracownicy wykonujący remont elewacji spadli ponad 100 stóp, kiedy konstrukcja poddała się silnemu podmuchowi wiatru.
Jak już wcześniej informowaliśmy, w wypadku nie przeżył 27-letni David O’Donnel, a w ciężkim stanie znajduje się nadal 36-letni Jefferey Spyrka. Rodziny obu mężczyzn złożyły pozwy przeciwko Turner Construction Company i Adjustable Forms Inc., twierdząc, że obie firmy nie zapewniły bezpiecznego i prawidłowego montażu systemu rusztowań.
Prowadzący dochodzenie w sprawie wypadku śledczy twierdzą, że na skutek silnego podmuchu wiatru rusztowanie na którym przebywali mężczyźni oddzieliło się od ściany i runęło z wysokości 8-go piętra. Zdaniem prawników, winnym było źle zamontowane łączenie, które zamiast spajać konstrukcję jedynie nieznacznie je podtrzymywało. Odpowiedzialność, ich zdaniem, mają ponosić wymienione w pozwie firmy, które nie skontrolowały jakości zabezpieczeń.