Departament Policji Chicago znów ograniczył ilość dni wolnych dla funkcjonariuszy. Stało się to już po raz drugi w tym tygodniu. Wcześniejsze zarządzenie mówiło o weekendzie, teraz prawdopodobnie problemy z wzięciem wolnego w pracy policjanci będą mieli również „w tygodniu”.
Weekendowe zawieszenie dni wolnych, zdaniem władz CPD, miało mieć związek ze wzrostem przestępczości w tym czasie. Nowa notatka nie wyjaśnia powodów przedłużenia zarządzenia. Przedstawiciele związków zawodowych podejrzewają, że może chodzić o kończący się proces Kyle’a Rittenhousa i możliwe niepokoje społeczne po ogłoszeniu wyroku na początku tygodnia. Urzędnicy jednak stanowczo temu zaprzeczają.
Zdaniem radnego z 15-tego okręgu Ray’a Lopeza, to droga donikąd. Jak twierdzi, działania władz policji mają na celu obronienie statystyk morderstw przed przekroczeniem pułapu 850 w tym roku. Lopez podejrzewa, że te posunięcia doprowadzą do zgoła odmiennych skutków – demoralizacji i przemęczenia funkcjonariuszy.
Ma też radę do władz miasta i policji – „wypełnijcie wakaty”.
Brak pracowników CPD nie jest tajemnicą. W departamencie brakuje około tysiąca funkcjonariuszy. A to i tak po tym, jak 614 wakatów zostało uzupełnionych w tym roku.