W piątek rano na przedmieściach Dallas doszło do katastrofy śmigłowca. Według oświadczenia policji, pilot maszyny zginął.
Według Fox 4 Dallas, katastrofa miała miejsce w Rowlett w Teksasie, tuż przed południem. Departament Policji Rowlett napisał na Twitterze po katastrofie, że helikopter się palił, dodając, że pilot nie przeżył katastrofy.
Po rozbiciu się maszyna stanęła w płomieniach, ale strażakom sprawnie udało się ugasić pożar.
Przyczyna katastrofy śmigłowca nie jest na ten moment znana.
Śledztwo jest w toku.
Red. JŁ