Przede wszystkim o aborcji dyskutowały kandydatki na senatora: ubiegająca się o reelekcję Demokratka Tammy Duckworth i jej republikańska rywalka Kathy Salvi. W czasie czwartkowej debaty poruszane były również tematy imigracji, kryzysu opioidowego i statusu tak zwanych „Dreamers”.
Najwięcej emocji wzbudziła sprawa dostępu do zabiegów przerywania ciąży, który został ograniczony przez Sąd Najwyższy USA, kiedy ten unieważnił prawo oparte na sprawie Roe vs. Wade.
Zdaniem Salvi, decyzja sędziów była dobra. Jak tłumaczyła, pozwoliło to na uchwalania prawa na poziomie lokalnym, odpowiednim dla charakterystyki każdego stanu i jego mieszkańców. Duckworth przyznała, że chciałaby przenieść rozwiązania Roe vs. Wade bezpośrednio na grunt Illinois, dopuszczając aborcję do 24-tego tygodnia ciąży.
Wybory środka kadencji już 8-go listopada. Jak wynika z najnowszych sondaży, Duckworth utrzymuje dużą przewagę nad Salvi.