Gubernator Kalifornii podpisał ustawę, która zakazuje władzom samorządowym wymagania okazywania dowodu w komisjach wyborczych, podczas procesu głosowania w wyborach.
Dowody tożsamości nie będą sprawdzane przy kalifornijskich urnach. Tak zdecydował Gavin Newsom, podpisując stanową ustawę, która o tym traktuje.
Nowe przepisy mają zapobiec działaniom konserwatywnych miast, takich jak Huntington Beach, których władze uchwaliły lokalne przepisy, obligujące komisje wyborcze do weryfikowania, czy wyborcy są uprawnieni do głosowania.
Jeszcze zanim doszło do uchwalenia i podpisania ustawy, prokurator generalny Kalifornii Rob Bonta oraz sekretarz stanu Kalifornia Shirley Weber wystosowali pozew przeciwko Huntington Beach, twierdząc, że ich lokalne przepisy naruszają stanowe prawo.
Kalifornia jest jednym z 14 stanów, w których nie wymaga się okazania dowodu tożsamości podczas głosowania w wyborach.
Nowa ustawa wchodzi w życie od 1 stycznia 2025 roku, a więc jesienne wybory prezydenckie m.in. w Huntington Beach odbędą się na zasadach, ustalonych przez władze lokalne.
Red. JŁ