Myśmy naprawdę wykazali maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać UE w sprawie wymiaru sprawiedliwości – powiedział w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Szef PiS podczas piątkowego spotkania w Płocku został m.in. zapytany „co dalej z nowymi +kamieniami milowymi+ wymyślonymi przez Unię Europejską”.
„Rzeczywiście słyszę te wszystkie wypowiedzi, że coś się znowu nie podoba” – powiedział Kaczyński.
Jak zastrzegł zwracając się do zgromadzonych, przedstawia teraz „swoje indywidualne zdanie, bo decyzji partyjnej nie ma”. „Ale to zdanie jest krótkie: No koniec tego dobrego” – powiedział prezes PiS.
„Myśmy naprawdę wykazali tutaj maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Żadnych” – stwierdził Kaczyński.
Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy na początku czerwca zastrzegając, że wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian m.in. w sądownictwie. Chodziło m.in. o likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która przestała istnieć w piątek w związku z wejściem w życie nowelizacji ustawy o SN.
Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova w czerwcu br. podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego oceniała, iż ta nowelizacja ustawy o SN nie wypełnia warunków określonych w KPO.
W opublikowanym w tym tygodniu sprawozdaniu na temat praworządności w UE Komisja Europejska m.in. zaleca, by w Polsce zostały rozdzielone funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. KE wyraziła przy tym poważne obawy związane z niezależnością polskiego sądownictwa.
W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. (PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Michał Budkiewicz