25 C
Chicago
poniedziałek, 2 czerwca, 2025

Kaczyński uderza w Dudę: „Gdybym był prezydentem, to znalazłabym sposób, by telewizja publiczna nadawała te same audycje”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

To, co się dzisiaj dzieje w mediach publicznych nie jest bardzo dalekie od tego, co wydarzyło się w stanie wojennym; cel jest mniej więcej ten sam – podkreślił w wywiadzie dla radia Wnet prezes PiS Jarosław Kaczyński. Obserwujemy istotny element procesu pozbawiania Polski suwerenności – dodał.

 

Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które powołały nowe zarządy spółek
Kaczyński został zapytany w wywiadzie, czy to, co wydarzyło się w mediach publicznych było zaplanowane. „To na pewno było zaplanowane, bo różnego rodzaju operacje, w szczególności na Woronicza wskazują na takie bardzo precyzyjne zaplanowanie tych operacji. W szczególności przejęcie emisji, ale także wiele innych przedsięwzięć” – powiedział prezes PiS.
Natomiast – jak dodał – „jeżeli chodzi o inne elementy tego planu, to część odbiorców telewizji naziemnej straciła możliwość odbioru”. „Sam do takich należę” – podkreślił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS „to, co się dzisiaj dzieje nie jest bardzo dalekie od tego, co wydarzyło się w stanie wojennym”. „Cel jest mniej więcej ten sam” – ocenił Kaczyński.
Według niego, sytuacja z którą mamy teraz do czynienia ma doprowadzić „do utrwalenia tej władzy, i co jest najgorsze do zrealizowania projektu, który dzisiaj funkcjonuje w Unii Europejskiej, projektu, który jeżeli chodzi o Polskę ma doprowadzić do całkowitego pozbawienia suwerenności, ale także niepodległości”.
„A w istocie staniemy się terenem zamieszkiwania Polaków zarządzanym z zewnątrz, dokładnie z Brukseli, a jeszcze dokładniej z Berlina” – powiedział Kaczyński. „Nasza niepodległość znów będzie historycznym incydentem” – dodał.
Na pytanie, czy w zaistniałej sytuacji prezydent Andrzej Duda stanął na wysokości zadania, Kaczyński odparł, że „nie chce w dalszym ciągu komentować słów pana prezydenta”. „Na podsumowanie przyjdzie czas po końcu kadencji” – zaznaczył prezes PiS.
„Ja mogę powiedzieć tak: gdybym jakimś cudem był w tym momencie prezydentem, to znalazłabym sposób na takie rozwiązanie tej sprawy, że dzisiaj telewizja publiczna nadawałaby te same audycje, co zwykle, nadawaliby je ci sami ludzie, a ci którzy podjęli próbę pewnego zamachu stanu, takiego wycinkowego zamachu stanu, bardzo by tej decyzji żałowali” – powiedział Kaczyński. (PAP)

autor: Edyta Roś

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"