Darmowy joint za każde 10 galonów zakupionej benzyny. Między innymi takie atrakcje czekają na osoby przejeżdżające przez ziemię rdzennych Amerykanów w stanie Nowy Jork – podaje The New York Times. The Empire State zalegalizował rekreacyjną marihuanę w zeszłym roku.
Co prawda wydawanie licencji na sprzedaż konopi indyjskich w stanie Nowy Jork ma się dopiero rozpocząć, jednak lokalne plemiona Indian nie czekają i korzystając ze swojej autonomii zaczynają już oferować te produkty – oddzielnie lub w pakiecie za inne zakupy.
W Good Leaf w Salamance – około 100 mil na południe od Buffalo – pojawił się np. bilbord, reklamujący „Platinum Gushers” – marihuanę, sprzedawaną po 350 dolarów za uncję.
W wiejskiej części zachodniego Nowego Jorku stoją już drewniane chatki, które oferują uncję „Diabelskiej Sałaty” za 80 dolarów. Są również stacje benzynowe, które w ramach promocji dają klientom darmowe jointy za każde zakupione 10 galonów benzyny.
W zeszłym miesiącu potężne plemię Oneida Nation – które prowadzi odnoszące sukcesy kasyno i kurort Turning Stone na zachód od Utica – ogłosiło, że również wejdzie do branży, obiecując zakład uprawowy i produkcyjny o powierzchni 50 000 stóp kwadratowych z punktami sprzedaży detalicznej.
Legalizacja rekreacyjnej marihuany przyczynia się do zwiększenia legalnego wykorzystywania tej substancji psychoaktywnej. Produkty stając się coraz bardziej dostępne i coraz bardziej zróżnicowane.
Red. JŁ