Wzywam prezydenta Donalda Trumpa, aby wystąpił w telewizji ogólnokrajowej, aby wypełnił swoją przysięgę, aby bronił konstytucji, i aby zażądał końca oblężenia Kapitolu – podkreślił w telewizyjnym oświadczeniu prezydent elekt Joe Biden.
„Wzywam prezydenta Donalda Trumpa, aby wystąpił teraz w telewizji ogólnokrajowej, aby wypełnił swoją przysięgę, aby bronił konstytucji, i aby zażądał końca tego oblężenia” – podkreślił Biden.
„Jestem zaszokowany, jestem smutny, że nasz kraj, nasz naród, który tak długo był latarnią światła i demokracji dla całego świata, stał się tak mroczny” – powiedział prezydent elekt.
„Droga, którą mamy teraz postępować, jest jasna. To jest droga demokracji, szacunku, uczciwości, honoru i zobowiązania” – mówił Joe Biden w środowym telewizyjnym wystąpieniu, w związku z zamieszkami na Kapitolu.
„Mimo tego, co dzisiaj widzieliśmy, jestem pełen optymizmu” – zapewniał. „W tych strasznych wydarzeniach wszyscy Republikanie, wszyscy Demokraci, cały naród musi zdawać sobie sprawę, że musimy wystąpić wspólnie. To są Stany Zjednoczone Ameryki” – mówił.
„Prezydencie Trump, zajmij swoje miejsce” – zaapelował do urzędującego prezydenta, któremu 20 stycznia kończy się kadencja.
Gdy już odszedł od mównicy, obecni w studiu dziennikarze zaczęli go pytać o zaplanowaną na 20 stycznia inaugurację jego prezydentury. „Nie martwię się o swoją inaugurację” – powiedział Joe Biden, kończąc trzykrotnym wezwaniem „wystarczy”. (PAP)
Posiedzenie Kongresu Stanów Zjednoczonych, który zebrał się, aby zatwierdzić wyborczą wygraną Joe Bidena zostało przerwane, do środka Kapitolu wtargnęli sympatycy prezydenta Donalda Trumpa, którzy wcześniej otoczyli budynek.
Przed gmachem Kapitolu znajdują się tysiące sympatyków prezydenta USA, którzy uważają, że wybory prezydenckie z 3 listopada 2020 r. zostały sfałszowane. Dochodzi do starć z policją, która używa gazu łzawiącego. Część demonstrantów wtargnęła do budynku Kapitolu.
(PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ ozk/