Składamy zawiadomienie do prokuratury ws. okoliczności zatrzymania i przetrzymywania ks. Michała Olszewskiego. Zamierzamy też spotkać się z prokuratorem generalnym lub wiceminister sprawiedliwości, by poznać okoliczności tej sprawy – zapowiedział poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik.
Przedstawiciel Fundacji Profeto jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej, które dotyczy wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie przebywa w areszcie.
Tygodnik „Sieci” opublikował jego list, w którym duchowny ujawnił okoliczności swojego zatrzymania. Z relacji tej wynika, że był on poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety.
„Jesteśmy wstrząśnięci okolicznościami zatrzymania i przetrzymywania księdza Michała Olszewskiego. Jest torturowany psychicznie i fizycznie. To absolutnie nie powinno dziać się w demokratycznym państwie” – powiedział we wtorek poseł Zjednoczonej Prawicy (SP) Michał Wójcik w czasie konferencji prasowej przed Ministerstwem Sprawiedliwości.
Przypomniał, że w poniedziałek posłowie Suwerennej Polski złożyli zawiadomienie do Komitetu Organizacji Narodów Zjednoczonych Przeciwko Torturom w związku z zatrzymaniem przedstawiciela Fundacji Profeto. We wtorek natomiast składają zawiadomienie do prokuratury i udają się do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby spotkać się z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem lub z osobą przez niego wskazaną, np. wiceszefową MS Marią Ejchardt.
Jak wyjaśnił Wójcik, posłowie chcą dokładnie poznać okoliczności zatrzymania i przetrzymywania duchownego. „My, jako posłowie nie zgadzamy się na to, żeby tego rodzaju represje były obecne w państwie demokratycznym” – powiedział.
Polityk dodał, że będzie zabiegał o spotkanie z przebywającym w areszcie duchownym. „Niezależnie od tego, co mówi Donald Tusk – strasząc nas sądem, mówiąc o tym, że nie mamy prawa mówić o torturach – otóż panie premierze, my wyjaśnimy te sprawy bardzo dokładnie” – zapewnił.
Poseł SP Sebastian Łukaszewicz pytał, dlaczego prokurator generalny nie weryfikuje słów księdza, które padły we wspomnianym liście. „Jeśli prawdą jest to, co jest napisane w tym liście, mamy do czynienia z niebywałym skandalem, bo artykuł 30 Konstytucji Rzeczypospolitej mówi o godności człowieka, którą powinny chronić władze publiczne” – ocenił.
Zdaniem posła PiS Michała Moskala, opisywana sprawa pokazuje, że „po raz kolejny mamy w Polsce do czynienia z sytuacją, w której mamy więźniów politycznych”. „Takich, którzy mają być aresztowani, a potem skazywani w politycznych procesach bez żadnego umocowania w faktach” – powiedział.
„To, co było stosowane wobec ks. Olszewskiego, czyli nieudostępnianie możliwości jedzenia, budzenie w nocy, utrudnianie snu, ten cały szereg różnych działań, to są po prostu klasyczne tortury” – podkreślił Moskal.
Ministerstwo Sprawiedliwości – w odpowiedzi na artykuł tygodnika „Sieci” – podkreśliło, że zatrzymanie podejrzanego przebiegło zgodnie z obowiązującymi przepisami. „Michał O. został pouczony o przysługujących mu prawach, nie składał skarg i bez zarzutów podpisał protokół z przeprowadzonych z jego udziałem czynności. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, poza zatrzymaniem i przekazaniem podejrzanego w ręce policji 26 marca br. nie przeprowadzali z Michałem O. żadnych dodatkowych czynności” – podał resort.
MS przekazało, że osadzony nie zgłaszał żadnych skarg do Służby Więziennej na stosowanie środków zapewniających jego bezpieczeństwo osobiste. Ponadto – zaznaczono – podejrzany, jak i jego obrońca nie składali zażaleń na sposób i prawidłowość przeprowadzenia czynności jego zatrzymania.
Jak zapewniono, wszystkie podejmowane w stosunku do księdza działania charakteryzują się poszanowaniem przysługującej osadzonemu godności osobistej i pozostają w zgodzie ze standardami wynikającymi z kodeksu karnego wykonawczego. (PAP)
del/ godl/ mow/