9.7 C
Chicago
poniedziałek, 21 kwietnia, 2025

Jest wniosek Bodnara o uchylenie immunitetu europosłowi Michałowi Dworczykowi

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratura działa na polityczne zawołanie, na „polityczny przycisk” premiera Donalda Tuska – uważa rzecznik PiS Rafał Bochenek, który w ten sposób skomentował wniosek prokuratora generalnego, szefa MS Adama Bodnara o uchylenie immunitetu europosłowi Michałowi Dworczykowi (PiS).

PK poinformowała w czwartek, że Bodnar skierował do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie europosła Michała Dworczyka (PiS) do odpowiedzialności karnej. Sprawa dotyczy tzw. afery mailowej.

W czwartek na konferencji prasowej w Warszawie pytani byli o to politycy PiS. Zdaniem rzecznika PiS Rafała Bochenka „wszystkie inicjatywy, które dzisiaj wychodzą z prokuratury, są nielegalne”.
„Dzisiaj prokuratura działa na polityczne zawołanie, +polityczny przycisk+ (premiera) Donalda Tuska. Wszyscy wiemy, że decyzje, czym ma zająć się niby niezależna prokuratura zapadają nie w prokuraturze, tylko w gabinecie Donalda Tuska” – ocenił Bochenek.
„Dzisiaj to, co dzieje się z politykami PiS, to jest przedmiot nielegalnego ataku na naszych działaczy i członków naszej formacji politycznej, ale to może spotkać każdego obywatela” -przekonywał. Rzecznik PiS, dopytywany o sprawę tzw. afery mailowej, stwierdził, że „wszystko wskazuje na to, że służby rosyjskie maczały w tym palce”. „Prawdopodobnie służby rosyjskie włamały się ministrowi polskiego rządu na konto mailowe” – podkreślił.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wskazywał z kolei na konferencji, że „każdą sprawę warto wyjaśnić”, ale – jak zaznaczył – nie ma „za grosz zaufania do prokuratury Adama Bodnara”. W jego ocenie po zmianie władzy w ubiegłym roku prokuratura została „nielegalnie przejęta”.
W opinii skarbnika PiS Henryka Kowalczyka Michał Dworczyk jest pokrzywdzonym w sprawie.
Tzw. afera mailowa wybuchła w czerwcu 2021 r. po tym, gdy w internecie pojawiły się treści korespondencji ze skrzynki mailowej Dworczyka. Polityk oświadczył wtedy, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały służby państwowe. Ocenił też, że „w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny”. W kolejnych latach doniesienia medialne wskazywały, że hakerzy upublicznili wiele informacji, które dotyczyły rządów Zjednoczonej Prawicy.
W postępowaniu, nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, zgromadzono materiał dowodowy – jak podała w czwartek rzecznik prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak – uzasadniający podejrzenie popełnienia przez Dworczyka przestępstw. W ocenie prokuratury było to niedopełnienie ciążących na nim – m.in. jako wiceszefie MON, a następnie ministrze bez teki, szefie KPRM – obowiązków wynikających m.in. z ustawy o ochronie informacji niejawnych, a także utrudnianie postępowania karnego prowadzonego w śledztwie w sprawie przełamania zabezpieczeń i uzyskania nieuprawnionego dostępu do skrzynki mailowej, a następnie publikacji jej zawartości (tzw. afera mailowa).
„Niedopełnienie obowiązków miało wynikać z posługiwania się niecertyfikowaną i niezabezpieczoną prywatną skrzynką mailową do prowadzenia korespondencji w zakresie realizacji zadań służbowych wynikających z pełnionych funkcji, mających znaczenie dla bezpieczeństwa publicznego i prawidłowego funkcjonowania organów państwa” – przekazała prok. Adamiak. Przypomniała, że prywatna skrzynka mailowa Dworczyka zawierała informacje niejawne, zagadnienia dotyczące obronności i bezpieczeństwa państwa, związane ze służbami specjalnymi, dotyczące bezpieczeństwa teleinformatycznego, spraw gospodarczych i COVID-19 oraz relacji zagranicznych i stosunków międzynarodowych.
Utrudnianie postępowania karnego miało zaś polegać „na pomaganiu sprawcy ataku hakerskiego w uniknięciu odpowiedzialności karnej”. Po zgłoszeniu zdarzenia ABW Dworczyk polecił ustalonej osobie trwale wykasować z prywatnej skrzynki mailowej m.in. przychodzące maile phishingowe, metadane związane z otwarciem takich maili i linków lub plików w nich zawartych. Skutkiem było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności i sprawcy przestępstwa.
Europoseł Dworczyk, odnosząc się w czwartek do wniosku prokuratury, ocenił, że jest to „absurdalne działanie, motywowane czysto politycznymi pobudkami”. (PAP)

del/ sdd/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"