– Przechodzimy do kolejnego etapu wojny. Siły izraelskie znajdują się w sercu północnej Gazy, działają w mieście Gaza, otaczają je i pogłębiają ofensywę lądową – powiedział gen. Herci Halewi, szef sztabu IDF (Izraelskie Siły Obronne).
Izraelski wojskowy ujawnił, że izraelska armia ma ogromną przewagę, i to mimo tego, że w operacji w Strefie Gazy udział bierze zaledwie mniej niż połowa sił wojskowych Izraela. W przypadku potrzeby walki na innych frontach, pozostała część armii pozostaje w pogotowiu.
Jak podaje wojskowy, jego żołnierze działają w mocno zaludnionym obszarze miejskim, a to wymaga „profesjonalizmu i odwagi”. Od początku operacji w Gazie zginęło 18 żołnierzy IDF. – Straciliśmy na wojnie najlepszych z naszych synów – ujawnił.
Napięcia na Bliskim Wschodzie trwają cały czas, ale wzrosły do ogromnego poziomu 7 października. Wówczas bojownicy Hamasu przeprowadzili atak ze Strefy Gazy na terytorium Izraela. Obecnie w wyniku izraelskiego bombardowania małej palestyńskiej enklawy liczącej 2,3 mln ludzi zginęło co najmniej 9061 osób, w tym 3760 dzieci.
Światowa organizacja charytatywna Save the Children podaje, iż w ciągu nieco ponad trzech tygodni w Gazie zginęło więcej dzieci niż we wszystkich konfliktach na świecie łącznie w ciągu ostatnich trzech lat.
W odpowiedzi na te zarzuty, Izrael twierdzi, że ich naloty wymierzone mają być w obiekty i infrastrukturę bojowników Hamasu, oskarżając jednocześnie Hamas o wykorzystywanie cywilów jako żywych tarcz.
oprac. PJ na podstawie Times of Israel / Reuters / Al Arabiya / DoRzeczy.pl