Izrael poinformował we wtorek, że do Strefy Gazy napływa zwiększona pomoc humanitarna, o co w ostatnich tygodniach apelowała społeczność międzynarodowa. Ilość wsparcia dla Palestyńczyków jest jednak kwestionowana przez m.in. ONZ, która twierdzi, że nadal jest to mniej niż absolutne minimum, potrzebne do zaspokojenia tamtejszych potrzeb humanitarnych.
Izrael podał, że w poniedziałek do Strefy Gazy przybyło 419 ciężarówek z pomocą, czyli najwięcej od rozpoczęcia konfliktu, chociaż przed wojną palestyńskie terytorium otrzymywało codziennie ok. 500 ciężarówek z zagranicznym wsparciem.
Jednak zdaniem Czerwonego Półksiężyca i ONZ do Strefy Gazy w poniedziałek wjechało znacznie mniej samochodów ciężarowych, a wiele z nich było zapełnionych tylko w połowie ze względu na izraelskie zasady inspekcji. Z kolei izraelskie informacje potwierdził sekretarz stanu USA Antony Blinken.
„Tylko wczoraj do Strefy Gazy dotarła wystarczająca ilość żywności, aby nakarmić każdego przebywającego tam mieszkańca. ONZ nie rozprowadza jej, a Hamas ją kradnie” – argumentował David Mencer, rzecznik izraelskiego rządu.
Innego zdania jest agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich (UNRWA), która podała, że w poniedziałek do Strefy Gazy wjechały 223 ciężarówki. W swoim codziennym raporcie organizacja ta stwierdziła, że „nie nastąpiła żadna znacząca zmiana w wielkości dostaw pomocy humanitarnej, napływającej do Strefy Gazy, ani nie poprawił się dostęp do północnej części tego terytorium”.
Rzecznik Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) Jens Laerke zwraca uwagę, że Izrael w swoich informacjach zazwyczaj mówi o ciężarówkach wypełnionych do połowy, które muszą przejść kontrolę graniczną. Pomoc następnie jest przepakowywana na ciężarówki wypełniane w całości, stąd rozbieżność w ich liczbie.
„Ciężarówki przyjeżdżające i sprawdzane przez COGAT (izraelskie biuro odpowiedzialne za kontrolę granic-PAP) są zazwyczaj wypełnione tylko w połowie. Jest to wymóg, który wprowadzono na potrzeby kontroli bezpieczeństwa. Następnie liczymy ciężarówki po drugiej stronie, kiedy zostały ponownie załadowane do pełna” – mówił Laerke.
Zwiększenie napływu pomocy do Gazy w ostatnich dniach odnotowali urzędnicy Czerwonego Półksiężyca w Egipcie, którzy podali, że w poniedziałek do Strefy Gazy wjechało ponad 350 ciężarówek, a w niedzielę 258. Organizacja podkreśla, że to znacznie więcej niż w ostatnich tygodniach, kiedy liczba ta zwykle nie przekraczała 200.
Pod międzynarodową presją Izrael zapewnił w piątek, że otworzy zamknięte przejście graniczne Erez, prowadzące do północnej Strefy Gazy w celu dostarczenia pomocy, zatwierdzi większą pomoc jordańską przez przejście Kerem Szalom na południu i tymczasowo zezwoli na wykorzystanie swojego portu w Aszdodzie.(PAP)
zm/ adj/