Wstępne wyniki referendum w sprawie inicjatywy burmistrza Johnsona o nazwie Bring Chicago Home wskazują na niepowodzenie projektu. Mimo wielomilionowych nakładów promocyjnych i zaangażowania wielu ludzi, mieszkańcy Wietrznego Miasta nie dali się przekonać do zmian w podatkach.
Przewaga przeciwników zmian nie jest wielka, ale wystarczająca, aby pomysły burmistrza wyrzucić do kosza. To pokazuje również, że nie ma zgody na zwiększanie obciążeń podatkowych, nawet jeżeli ich deklarowane przeznaczenie to wsparcie osób w kryzysie bezdomności. Inicjatywa Bring Chicago Home miała na celu wykorzystanie pieniędzy podatników właśnie na zapewnienie dachu nad głową najbardziej potrzebującym.
W jej ramach zaproponowało wprowadzenie trzech progów podatkowych przy sprzedaży nieruchomości, stosowanych do kwot poniżej 1 miliona dolarów, od 1 miliona do 1,5 miliona dolarów i powyżej 1,5 miliona dolarów. Nieznacznie mniejsze opłaty niż do tej pory musieliby wnosić sprzedający te „najtańsze” nieruchomości. Na zdecydowanie największą podwyżkę byliby narażeni pozostali.