11.6 C
Chicago
poniedziałek, 12 maja, 2025

iga hiszpańska: Triumf Barcelony w El Clasico, tytuł już blisko

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

www.strony.us - Strony Internetowe, Strony Internetowe Chicago Floryda, Pozycjonowanie, Pozycjonowanie stronwww, Pozycjonowanie Stron Chicago Floryda, Reklama Chicago

Piłkarze Barcelony, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, pokonali u siebie Real Madryt 4:3 w 35. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy i są bardzo blisko tytułu. Robert Lewandowski był rezerwowym. Gościom nie pomogły trzy gole Kyliana Mbappe. Katalończycy wygrali wszystkie cztery klasyki w tym sezonie.

Barcelona przystąpiła do El Clasico kilka dni po porażce 3:4 po dogrywce z Interem Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów. Najcenniejszego trofeum w futbolu klubowym w Europie nie wywalczy, ale w niedzielę zrobiła duży krok do odzyskania mistrzostwa kraju.
Zgodnie z zapowiedziami trenera Hansiego Flicka w bramce „Dumy Katalonii” wystąpił Szczęsny, natomiast Lewandowski, który w meczu z Interem wrócił do gry po przerwie z powodu kontuzji (wszedł wówczas w 90+1. minucie), tym razem całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
W drużynie Realu – z powodu braku pięciu ważnych obrońców – trzeba było eksperymentalnie zestawić linię defensywy.
Początek meczu na Stadionie Olimpijskim Montjuic był piorunujący w wykonaniu „Królewskich”, a szczególnie Mbappe. Między 5. i 14. minutą francuski napastnik strzelił dwa gole. W pierwszym przypadku z rzutu karnego – po faulu Szczęsnego.
Barcelona po raz kolejny pokazała jednak, że jest niesamowita, jeśli chodzi o odrabianie strat. 16 marca wyszła ze stanu 0:2 na 4:2 w meczu ligowym z Atletico Madryt, 19 kwietnia z 1:3 na 4:3 również w lidze z Celtą Vigo, a w starciach półfinałowych LM z Interem dwukrotnie odrabiała straty z 0:2, choć ten drugi mecz ostatecznie przegrała.
Do przerwy niedzielnego spotkania było już… 4:2 dla gospodarzy. W 19. minucie gola strzelił Eric Garcia, w 32. wyrównał po efektownym strzale Lamine Yamal, a następnie dwie bramki zdobył Raphinha (w 34. i 45. minucie).
W drugiej połowie świetnie w bramce Realu spisywał się Thibaut Courtois, a z przodu po raz kolejny klasę potwierdził Mbappe, strzelając w 70. minucie gola na 3:4.
Łącznie Francuz zaliczył już 27 trafień w tym sezonie Primera Division i awansował na pozycję lidera klasyfikacji strzelców. Lewandowski, który prowadził w tym zestawieniu praktycznie od początku sezonu, ma 25 bramek.
W końcówce spotkania Mbappe mógł jeszcze bardziej poprawić swój dorobek, miał dobrą okazję, ale tym razem Szczęsny nie dał mu się pokonać, ratując Barcelonie ważne zwycięstwo.
„Wspaniale jest rozegrać ten mecz po Lidze Mistrzów. Cierpienie czyni cię silnym i uczy korygowania błędów. Bardzo ważne było dzisiaj odnieść zwycięstwo, aby zbliżyć się do tytułu mistrzowskiego. Jesteśmy zachwyceni” – przyznał Yamal.
Trener Realu Carlo Ancelotti, mimo porażki, nie miał pretensji do swoich piłkarzy.
„To było wyrównane spotkanie, zacięte do ostatniej sekundy” – stwierdził włoski szkoleniowiec.
„Mogliśmy strzelić wyrównującego gola, ale tak po prostu jest. To był świetny mecz dwóch znakomitych zespołów, więc nie mam nic do zarzucenia mojej drużynie pod względem postawy i zaangażowania. Nie poszło dobrze, ale walczyliśmy” – dodał.
Barcelona wygrała również trzy poprzednie starcia z Realem w tym sezonie, w tym dwa wysoko. W finale Superpucharu Hiszpanii zwyciężyła 5:2, w październikowym ligowym El Clasico – 4:0, a w kwietniowym finale Pucharu Hiszpanii – 3:2 po dogrywce.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu La Liga „Duma Katalonii” zgromadziła 82 punkty i wyprzedza „Królewskich” już o siedem. Wszystko wskazuje więc na to, że Real zakończy sezon bez żadnego krajowego trofeum, a wcześniej odpadł również z Ligi Mistrzów. (PAP)

bia/ cegl/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"