13.5 C
Chicago
piątek, 9 maja, 2025

Ich łupem padło 30 mln dolarów. Sprawcy największego skoku w historii Los Angeles nadal nieuchwytni

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W napadzie jak z filmu złodziejom udało się ukraść 30 milionów dolarów w gotówce. Choć skok wyglądał raczej jak w „Ocean’s Eleven” albo „Armored”, śledczy z FBI twierdzą, że bardziej pasowałby tutaj tytuł „Inside Job”. Niemniej przestępcy nadal są nieuchwytni, a detektywi po cichu liczą na kolejny zwrot akcji i rozłam w niesamowicie skutecznej – jak dotąd – ekipie złodziei.

Do napadu doszło w Niedzielę Wielkanocną, 31 marca 2024 roku. Było około godziny 8:30 p.m., gdy kobieta mieszkająca w pobliskim Tahitian Mobile Home Park usłyszała głośny wybuch.

„Brałam prysznic, kiedy nagle usłyszałam eksplozję” – powiedziała. „Była tak głośna, że odbiła się echem. Wyszłam spod prysznica i zapytałam męża: Co to był za hałas?”. Ale oboje nie przywiązali większej uwagi do kolejnego „bum”. W tej okolicy – na terenach przemysłowych – takie odgłosy to częste zjawisko.

Park mobilnych domków mieści się w bezpośrednim sąsiedztwie magazynu gotówki GardaWorld przy Roxford Street w Sylmar, w stanie Kalifornia. Nie było za to słychać alarmu – jak twierdzą mieszkańcy mobilnego osiedla, większości których nie było jednak wówczas na miejscu z uwagi na świąteczny weekend.

Tego dnia w magazynie GardaWorld alarm wybrzmiewał już trzy razy – oraz kilka razy na przestrzeni ostatnich miesięcy. Przestępcy testowali system zabezpieczeń – twierdzą śledczy z FBI i Departamentu Policji Los Angeles. Były detektyw Moses Castillo z LAPD mówi wprost o „inside job”, czyli kreciej robocie pracownika lub kogoś blisko związanego z „Gardą”. Nie wyklucza także posiadania przez przestępców szczegółowych informacji wywiadowczych, które mogli pozyskać w inny, nieznany sposób. Jedno jest pewne – szczegółowo zapoznali się z systemem zabezpieczeń firmy, nim dokonali skoku.

„To było tak zaplanowane i wyrafinowane, że mogli nawet monitorować połączenia radiowe z policją, aby sprawdzić, czy są w drodze” – powiedział były detektyw.

Największy napad rabunkowy w historii Los Angeles. Policja wciąż szuka złodziei, którzy w hollywoodzkim stylu okradli magazyn GardaWorld na 30 mln dolarów

W dniu napadu alarmy wybrzmiewały w godzinach 4:46 a.m., 7:22 a.m. i 3:51 p.m. Na każdy z nich reagował patrol LAPD, który pojawiał się na miejscu w ciągu kilkudziesięciu minut. Złodzieje załatwili sobie w ten sposób dwa punkty przewagi – uśpienie czujności personelu i służb oraz ostateczny test systemu i sprawdzenie czasu, w jakim musieli się zmieścić.

Około godziny 8:30 p.m. następuje eksplozja – to wybuch ścian w południowej części budynku GardaWorld, gdzie mieszczą się skarbce. Wiadomo jeszcze tylko tyle, że złodzieje dostali się do obiektu najprawdopodobniej przez właz dachowy. Po dostaniu się do skarbców zagarnęli 30 milionów dolarów w gotówce i rozpłynęli się w powietrzu.

Detektywi z FBI i LAPD napal rozpracowują – jak do tej pory – plan doskonały złodziejskiej kliki. Stróże prawa nie mają jednak wielkich nadziei na pokonanie przestępców konwencjonalnymi metodami. Castillo nie ukrywa, że liczy na – również iście filmowy – rozłam wewnątrz związanej omertą grupy.

„W grę wchodzą tak duże pieniądze, że musi dojść do jakiegoś wewnętrznego konfliktu” – mówi śledczy z LAPD.

„To tylko kwestia czasu, zanim zaczną rzucać się sobie do gardeł. Z pewnością zwrócą się przeciwko sobie, bo ktoś pęknie” – przekonywał Castillo.

Red. JŁ

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"