W związku z przypadającą w 2024 r. setną rocznicą śmierci przywódcy bolszewickiej Rosji Włodzimierza Lenina w kilkunastu miejscach Hiszpanii zorganizowano lub planowane są uroczystości upamiętniające komunistycznego przywódcę. Włączają się w nie lewicowe ugrupowania reprezentowane w parlamencie.
Zazwyczaj prym w oddawaniu czci Leninowi poprzez odczyty, wiece i konferencje wiodą gminy, w których rządzi Komunistyczna Partia Hiszpanii (PCE). Wchodzi ona od listopada w skład koalicji tworzącej trzeci rząd Pedro Sancheza.
W tym roku uroczystości ku czci przywódcy ZSRR organizowane są też jednak w niektórych gminach, gdzie rządzi Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE), którą kieruje premier Sanchez, m.in. w La Corunie na północnym zachodzie kraju.
Trzecim ugrupowaniem reprezentowanym w hiszpańskim parlamencie, którego działacze włączyli się w przygotowania wydarzeń upamiętniających 100-lecie śmierci Lenina, jest Galisyjski Blok Nacjonalistyczny (BNG). Jego przedstawiciele od stycznia wzięli udział w kilku wydarzeniach upamiętniających śmierć przywódcy ZSRR.
Podczas jednego z takich odczytów Nestor Rego, b. poseł BNG w Kongresie Deputowanych, niższej izbie hiszpańskiego parlamentu, określił Lenina mianem “największego myśliciela politycznego i przywódcy rewolucyjnego w XX w.”.
“Zatriumfowały tylko te rewolucje, które bazowały na jego historycznym dziedzictwie”, stwierdził Rego.
Słowa hiszpańskiego polityka, podobnie jak uroczystości ku czci Lenina, skrytykował we wtorek madrycki dziennik “El Debate”, przekonując, że kierowana przez komunistycznego polityka Rosja dopuściła się licznych ludobójstw.
“26 kwietnia w La Corunie marksistowski ruch Rewolucyjnej Lewicy zorganizuje wydarzenie upamiętniające tego twórcę pierwszego współczesnego systemu totalitarnego”, napisał “El Debate”, dodając, że socjalistyczne władze udostępniły już salę na to wydarzenie, a ulice miasta zostały oplakatowane plakatami z wizerunkiem Lenina.
Gazeta przypomina, że zmarłego 21 stycznia 1924 r. komunistę ta sama organizacja upamiętni 25 kwietnia w mieście Ferrol, również w Galicji.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mms/