Ponad 1000 osób z różnych państw świata bierze udział w nielegalnym festiwalu muzyki elektronicznej zorganizowanym w związku z nadejściem 2023 roku w pobliżu miejscowości La Peza, na południu Hiszpanii. Świętowanie na łąkach w pobliżu głównej autostrady Andaluzji doprowadziło do poważnych utrudnień komunikacyjnych w prowincji Grenada.
W poniedziałkowym komunikacie lokalne władze wyjaśniły, że nielegalna zabawa rozpoczęła się w piątek w pobliżu autostrady łączącej Almerię z Sewillą. Jak dodano, na nielegalne wydarzenie skierowane zostały lokalne służby, w tym policja i żandarmeria.
Według urzędników prowincji Grenada lokalne władze otrzymały liczne skargi w związku z wydarzeniem, które nie tylko jest hałaśliwe, ale również utrudnia przemieszczanie się po drogach regionu.
“Najgorsze jest to, że nikt nie wie kiedy zakończy się to rave i jak długo mieszkańcy okolic Grenady muszą jeszcze doświadczać jego negatywnych skutków” – podała telewizja Antena3. Z informacji hiszpańskiej stacji wynika, że nielegalne świętowanie Nowego Roku na łące w La Peza może przeciągnąć się do niedzieli.
Według Antena3 funkcjonariusze nie rozważają na razie możliwości zmuszenia organizatorów do zakończenia festiwalu. “Ograniczają się jedynie do patrolowania miejsca i przeprowadzania kontroli sprzedaży alkoholu i narkotyków” – podała telewizja.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ ap/