Radykalnie lewicowe władze Castellon (Walencja) doprowadziły do usunięcia z miejskiego parku Ribalta dużego krzyża jako „pozostałości frankizmu”.
Władze odwołały się do ustawy o pamięci historycznej z 2007 r., wymierzonej w symbole z czasów dyktatury frankistowskiej. Krzyż znajdował się w przestrzeni publicznej od 79 lat; teraz zostanie przekazany biskupstwu Segorbe-Castellon.
„W środę rano policja otoczyła teren z krzyżem i dźwig rozpoczął prace – powiedziała w rozmowie z PAP Maria Riesco z organizacji Prawników Chrześcijańskich. – Doszło do ostrej konfrontacji werbalnej pomiędzy grupami obrońców i przeciwników krzyża, wznoszono okrzyki przeciwko radnym z radykalnie lewicowej Compromis, która rządzi w Castellon w koalicji z socjalistami z Walencji (PSVP). Zamieszki trwały cały dzień, a do usunięcia krzyża doszło dopiero późnym wieczorem”.
Prawnicy Chrześcijańscy próbowali zatrzymać przeniesienie krzyża na drodze prawnej, jednak ich wniosek został w środę oddalony przez sąd.
„To historyczny dzień dla Castellon i dla demokracji – powiedziała Veronica Ruiz, radna zajmująca się sprawami kultury. – Po latach walki i przeszkód prawnych możemy usunąć krzyż i faszystowski pomnik, który znieważa część naszego społeczeństwa” – zaznaczyła. Jak podała, po przeniesieniu krzyża zostanie przywrócony wygląd parku zgodny z planami z roku 1926. Projekt zostanie zrealizowany w ciągu 6 tygodni, a przeznaczony na niego budżet to około 60 tys. euro.
Według rzecznika opozycyjnej prawicy Begonii Carrasco „krzyż jest tylko symbolem chrześcijańskim, wolnym od ideologii politycznej”, a usunięcie go z przestrzeni publicznej to „akt zemsty i sekciarstwa”.
„Będziemy walczyli o przywrócenie krzyża, dojdziemy do celu” – zapowiedziała Maria Riesco. Organizacja Prawników Chrześcijańskich wytoczyła już kilkadziesiąt procesów w obronie krzyży na terenie całego kraju; w wielu przypadkach wygrała. „Celem organizacji jest obrona wolności religijnej, życia, rodziny i wszystkich obywateli, których prawa i wolności zostały naruszone z powodu wiary” – czytamy na stronie internetowej organizacji.
Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)
opi/ mms/