W środę rusza kolejny proces Harveya Weinsteina. Były producent filmowy odpowie przed nowojorskim sądem za nadużycia seksualne, których miał dopuścić się w minionych dekadach.
To już trzeci proces Harveya Weinstaina w ciągu pięciu ostatnich lat. Były producent filmowy jest oskarżony o nadużycia seksualne wobec byłej asystentki produkcji telewizyjnej, aspirującej aktorki oraz innej kobiety, której tożsamości nie ujawniono.
Podczas przygotowań do procesu wybrano skład ławy przysięgłych. Zasiądzie w niej siedem kobiet i pięciu mężczyzn.
Weinstein nie przyznaje się do winy.
Poprzedni wyrok w tej samej sprawie, który zapadł w 2020 roku, został unieważniony w kwietniu 2023 r. przez sąd apelacyjny. Sędziowie uznali, że proces był nieuczciwy, gdyż dopuszczono do materiału dowodowego zeznania kobiety, które nie były powiązane z przedmiotem sprawy, ale miały wpłynąć na ocenę ławników. Weinstein został wówczas skazany na 23 lata więzienia.
W 2022 roku Weinstein został skazany w Kalifornii na 16 lat więzienia za gwałt.
W nowym procesie mają zeznawać Jessica Mann, Miriam Haley i jeszcze jedna kobieta, która twierdzi, że Weinstein zmusił ją do seksu oralnego w 2006 r.
Na przestrzeni lat Weinstein został oskarżony o nadużycia seksualne, napaści i gwałty wobec ponad 100 różnych kobiet.
Red. JŁ