Władze Illinois twierdzą, że stan faktycznie zyskał mieszkańców w latach 2010-2020 po tym, jak Biuro Spisu Ludności Stanów Zjednoczonych (Census Bureau) dokonało przeglądu danych w ostatnich miesiącach.
Zgodnie z komunikatem prasowym gubernatora J.B. Pritzkera, zaniżone dane dotyczące placówek opieki grupowej zostały skorygowane w nowej aktualizacji Census Bureau, dodając około 46 400 osób do oficjalnej populacji stanu.
Pierwotnie spis powszechny z 2020 r. wykazał, że Illinois straciło ponad 18 tysięcy mieszkańców w ciągu 10 lat, czyli około 0,1% swojej populacji. Ponownie policzeni mieszkańcy nie zostaną dodani do oficjalnej liczby 12 812 508 z tego spisu, ale urzędnicy twierdzą, że ponowne przeliczenie wpłynie na sposób obliczania prognoz rocznych, co skutkuje dodatkowym finansowaniem federalnym dla stanu.
„Cieszę się, że Biuro Spisu Ludności skorygowało te liczby, nad którymi wraz z członkami delegacji kongresowej Illinois pracowaliśmy od czasu opublikowania wyników spisu powszechnego z 2020 r.” – zaznaczył w oświadczeniu Pritzker. Dodał, że korekta ta przyniesie miliony dodatkowych funduszy federalnych na kluczowe programy i pomoże zapewnić, że przyszłe liczenia będą odzwierciedlać prawdziwą liczbę mieszkańców Illinois.
Według urzędników ponad 700 tzw. „kwartałów grupowych” zostało pominiętych lub niedostatecznie policzonych w ramach spisu powszechnego 2020. Ustalono, że pominięto ponad 40 tyięcy osób mieszkających w domach opieki lub ośrodkach dla seniorów, a także prawie 6 tyięcy mieszkańców akademików.
Według danych opublikowanych pod koniec grudnia, populacja Illinois wynosiła 12 549 689, co stanowi spadek o 0,26% w porównaniu z 2022 rokiem. Z kolei według Biura Spisu Ludności w latach 2021-2022 Illinois straciło około 0,85% swojej populacji. Nasz stan ma czwarty najwyższy wskaźnik spadku liczby ludności z roku na rok, ustępując Nowemu Jorkowi, Luizjanie i Hawajom. Kilka miast w Illinois ubiega się o zaktualizowane liczby swoich mieszkańców w 2024 r. a są to między innymi Pingree Grove i Warrenville.
BK