Chicago może wkrótce dołączyć do obszarów o wysokim ryzyku transmisji koronawirusa wynika z wypowiedzi służb medycznych miasta. Departament Zdrowia Publicznego poinformował, że zwiększająca się liczba hospitalizacji niesie za sobą poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców miasta i całego powiatu Cook.
Niepokój z tym związany wyraziła główna lekarz Chicago. Dr Allison Arwady przyznała, że jej departament obserwuje wzrastającą liczbę hospitalizacji chorych na COVID-19, ale sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna. Jak podkreśliła, dostępność łóżek na oddziałach covidowych jest na zadowalającym poziomie.
Dr Arwady uspokaja jednocześnie, że miasto jest jeszcze daleko od powrotu do obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych twarzy. Poziom hospitalizacji, od którego zależą dalsze działania, wynosi obecnie niecałe 5 na 100,000 mieszkańców. Ponowny nakaz maseczkowania stanie się faktem, gdy ten wskaźnik będzie dwukrotnie wyższy.
W całych Stanach Zjednoczonych raportuje się dziennie ponad 90 tysięcy nowych przypadków koronawirusa. W ubiegłym tygodniu ten wskaźnik był znacząco niższy – niespełna 60 tysięcy. Przyrost, zdaniem specjalistów nie jest bardzo duży, ale ten stan rzeczy może się bardzo szybko zmienić.