Na Haiti trwa kompletny chaos po eskalacji przemocy gangów stolicy kraju. Przestępcy zorganizowani w silne bojówki paramilitarne opanowały kluczowe punkty Port-au-Prince, w tym lokalne lotnisko. Gangsterzy zdołali wedrzeć się nawet do niektórych więzień, skąd uwolnili mozolnie wyłapywanych wcześniej na ulicach kryminalistów. Eskalacja przemocy na Haiti może wiązać się z masowym exodusem ludności cywilnej m.in. do Stanów Zjednoczonych. Republikańscy politycy wzywają Bidena do ujawnienia planu odpowiedzi jego administracji na zaistniały kryzys.
W zeszłym tygodniu asystentka sekretarza obrony Rebecca Zimmerman odpowiadała na pytania Kongresmenów – w tym Rep. Matta Gaetza – odnośnie kryzysu na Haiti. Zimmerman stwierdziła wówczas, że Pentagon jest „czujny” i „gotowy” wobec możliwości masowej imigracji z Haiti w związku z trwającymi tam, de facto, działaniami zbrojnymi.
„Myślę, że masz rację, że warunki panujące na Haiti mogą spowodować napływ większej liczby osób” – powiedziała do Gaetza podczas przesłuchania w Izbie Reprezentantów. „Niedawno zatwierdziliśmy dodatkową pomoc, którą mogliśmy zapewnić Straży Przybrzeżnej”.
W odpowiedzi na niepokój republikańskich prawodawców odnośnie ewentualnego otwarcia kolejnego „frontu” w walce z kryzysem migracyjnym, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) uspokaja, iż przepływy migracyjny z Karaibów pozostają „niskie”.
„Polityka Stanów Zjednoczonych polega na zawracaniu osób niebędących obywatelami, którym nie grożą prześladowania lub tortury albo nie mają podstawy prawnej do wjazdu do Stanów Zjednoczonych. Osoby zatrzymane na morzu podlegają natychmiastowej repatriacji, zgodnie z naszą wieloletnią polityką i procedurami. Stany Zjednoczone odsyłają lub repatriują migrantów zatrzymanych na morzu na Bahamy, Kubę, Dominikanę i Haiti” – przekazał DHS.
Według Amerykańskiej Straży Przybrzeżnej w ubiegły wtorek repatriowanych z USA zostało 65 migrantów, których łódź została przechwycona w pobliżu Bahamów.
Komunikat DHS i zapewnienia Pentagonu nie rozwiały obaw niektórych polityków. Rick Scott i Marco Rubio napisali w zeszłym tygodniu do Bidena, aby jego administracja przedstawiła plan „radzenia sobie z poważnymi niepokojami na Haiti i zapobiegania bezpośredniemu negatywnemu wpływowi tego kryzysu humanitarnego i [kryzysu] bezpieczeństwa na amerykańskie rodziny na Florydzie i w całych Stanach Zjednoczonych”.
Red. JŁ