Po tym co zobaczyli, detektywi z Florydy nazwali ją „potworem”. 29-letnia stewardessa z Florydy została oskarżona o znęcanie się nad swoim 3-letnim synkiem. Chłopiec był kopany, uderzany, a nawet rzucany przez matkę. Postępowanie 29-latki wobec syna uwiecznił kamerą dzwonka do drzwi sąsiad kobiety.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 30 października, w Miami na Florydzie. 29-lenia Yulia Storozhuk została przyłapana na okropnym traktowaniu swojego 3-letniego synka. Kamera dzwonka sąsiada kobiety uchwyciła, jak 29-latka rzuca chłopcem o ziemię, a potem kilkukrotnie kopie 3-latka.
Zaniepokojony sąsiad zgłosił sprawę na policję, dołączając materiał w postaci nagrania z kamery. Nagranie zostało później udostępnione w sieci
„Jak matka może to zrobić? To znaczy, że jest potworem” – skomentował rzecznik policji Miami Dade.
Storozhuk usłyszała dwa zarzuty znęcania się nad dzieckiem. Sąd odebrał jej tymczasowo możliwość widywania się z synem.
Po wszystkim 29-latka powiedziała, że „kocha swojego syna i chce się z nim zobaczyć”. Tłumaczyła, że jej „wybuch emocji” był spowodowany tym, że 3-latek „nie słuchał jej”.
„Bardzo mi przykro, jestem samotną matką i to był tylko jeden incydent, w którym pozwoliłam, by emocje wzięły nade mną górę” – powiedziała ukraińska stewardessa.
W ciągu następnych 30 dni sąd ma rozstrzygnąć sprawę. Przez ten czas 29-latka nie będzie mogła zobaczyć się z synem.
Red. JŁ
(Źródło: Mail Online)