14-letni chłopak został aresztowany przez policję po brutalnym pobiciu i zgwałceniu 91-letniej mieszkanki centralnej części Słonecznego Stanu.
Do zdarzenia doszło 9 czerwca około północy w Reddick, małym miasteczku w hrabstwie Marion, około 90 mil na północ od Orlando.
Ofiara została wybudzona ze snu przez nastoletniego intruza, wkradającego się do jej domu. 14-latek następnie pobił 91-latkę, a potem wykorzystał ją seksualnie.
Kobieta doznała poważnych obrażeń, w tym siniaków na ramionach, twarzy i klatce piersiowej.
Detektywi z MCSO zidentyfikowali podejrzanego na podstawie analizy dowodów DNA zebranych na miejscu zdarzenia. Podejrzany przyznał się do nielegalnego wejścia do domu ofiary, uderzenia jej i zgwałcenia. Może zostać oskarżony jako dorosły.
Nastolatek i ofiara znali się. Sprawca gwałtu mieszkał w okolicy, często rozmawiał z kobietą.
Red. JŁ