Kim byśmy byli bez Unii Europejskiej, w chwili kiedy Putin oszalał i zaatakował Ukrainę. Potrzebna jest nam współpraca – przekonywał w Sopocie były wicekanclerz Republiki Federalnej Niemiec Joschka Fischer. Były polityk bierze udział w Europejskim Kongresie Finansowym.
W poniedziałek w Sopocie w trakcie uroczystego otwarcia Europejskiego Kongresu Finansowego wziął udział były wicekanclerz i minister spraw zewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec Joschka Fischer, który jest honorowym Przewodniczącym Rady Programowej Europejskiego Kongresu Finansowego.
W trakcie wystąpienia przypomniał, że w Ukrainie trwa wojna, która – jak zaznaczył – „zmieni cały nasz kontynent”. „Jesteśmy w tej chwili w centrum wydarzeń i Europie potrzebne są takie inicjatywy jak Europejski Kongres Finansowy, który jest organizowany w Polsce, ponieważ przekonujemy się, że wojna w Ukrainie, która musi się zakończyć, w sposób drastyczny zmienia cały krajobraz, a nawet sektor finansowy, który jest pod wpływem tych wydarzeń” – stwierdził b. wicekanclerz Niemiec.
Jego zdaniem, nie do przecenienia jest głos sektora finansowego nowych państw członkowskich Unii Europejskiej, który jest prowadzony w trakcie sopockiego Kongresu. „Nowe państwa członkowskie zyskują coraz większą wagę, więc wysłuchanie ich głosu, w związku ze zmianami, które zostały wywołane w Ukrainie będzie definiować przyszłość Europy” – ocenił.
Stwierdził, że Europa przejdzie przez okres gwałtownych zmian. „Unia Europejska już nie będzie taka jak kiedyś. Obiecaliśmy członkostwo Ukrainie, obiecaliśmy również członkostwo w Unii Europejskiej Gruzji i Mołdawii. Musimy trzymać się tych zobowiązań, ale to wymaga transformacji Unii Europejskiej w przyszłości. Inaczej sytuacja będzie skomplikowana” – zaznaczył Fischer.
„Nowa Unia Europejska z silniejszym wpływem geopolitycznym i z silniejszymi interesami geopolitycznymi musi polegać na głosie nowych państw członkowskich, dlatego ten Kongres jest bardzo ważny” – mówił.
Dodał, że Komisji i państwom członkowskim UE minionej zimy udało się uniknąć dużego kryzysu energetycznego. „Musimy iść w tym kierunku i szukać alternatyw. Jak je finansować? To jest olbrzymie wyzwanie” – stwierdził.
„Kim byśmy byli bez Unii Europejskiej, w chwili kiedy Putin oszalał i zaatakował Ukrainę. Potrzebna jest nam współpraca, wspólny projekt Europa” – mówił i podkreślił, że ma nadzieję, że w nadchodzących latach głos tego Kongresu będzie jeszcze silniej słyszalny w Brukseli i w starych państwa UE.
Poza Fischerem sopocki Kongres otworzyli przewodniczący Rady Programowej Europejskiego Kongresu Finansowego Jan Krzysztof Bielecki oraz prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Europejski Kongres Finansowy to jedno z najważniejszych spotkań świata finansów w Polsce. Jak podają organizatorzy, Kongres oferuje platformę debaty na temat stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego, a także wypracowania rekomendacji w zakresie rozwiązań systemowych dotyczących bezpiecznego i zrównoważonego rozwoju.
Uczestnikami EKF są prezesi wiodących instytucji finansowych, polscy i zagraniczni politycy kształtujący politykę gospodarczą, uznani makroekonomiści i menedżerowie najwyższych szczebli z sektorów bankowości i rynku kapitałowego, ubezpieczeń, konsultingowego i prawnego, innowacji i IT, a także eksperci ze środowisk naukowych.
EKF powstał w 2010 r. w odpowiedzi na światowy kryzys finansowy, by szukać rozwiązań problemów sektora bankowego i publicznego.
Hasłem przewodnim tegorocznego Europejskiego Kongresu Finansowego jest wiarygodność w czasach kryzysu zaufania. Podczas trzech dni Kongresu w debatach i wystąpieniach zostaną poruszone tematy dotyczące m.in.: nowego porządku na świecie, w Europie i w Polsce, nowy ład w sektorze finansowym oraz nowe technologie w finansach.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ godl/