Ministra zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała w czwartek w Sejmie, że pieniędzy na ochronę zdrowia w 2024 r. jest za mało, bo PiS okradł ubezpieczonych na kilkanaście miliardów złotych, przenosząc finansowanie niektórych zadań z budżetu państwa do NFZ.
Leszczyna zabrała głos w debacie nad wnioskiem o wotum nieufności wobec niej złożonym przez PiS.
Pytała posłów PiS, jak mogli zostawić „tak beznadziejny plan finansowy na 2024 r.”. „Ja państwu odpowiem. PiS po prostu wiedział, że przegra wybory. Dlatego plan finansowy NFZ-u na 2024 r. kompletnie go nie interesował zgodnie z zasadą: po nas choćby i potop” – mówiła.
Według niej PiS „pod osłoną nocy” okradł ubezpieczonych na kilkanaście miliardów złotych, bo przeniósł finansowane z budżetu państwa zadania do NFZ, m.in. ratownictwo medyczne, darmowe leki dla dzieci i seniorów, leczenie osób nieubezpieczonych i procedury wysokospecjalistyczne. „Dlatego pieniędzy jest za mało. Zostawiliście deficyt w NFZ na 16 mld zł” – zaznaczyła Leszczyna, zwracając się do posłów PiS.
Dodała, że widok b. wiceministra zdrowia, posła PiS Janusza Cieszyńskiego (z posłanką PiS Katarzyną Sójką reprezentuje wnioskodawców – PAP), przypomniał jej siedem zawiadomień do prokuratury złożonych przez nią i Krajową Administrację Skarbową m.in. przeciwko Cieszyńskiemu i b. ministrom zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu i Adamowi Niedzielskiemu. „Rzeczywiście, człowiek od respiratorów i handlarza bronią – to jest albo akt wyjątkowej desperacji, albo jednak dowód na to, że w klubie PiS-u nie ma już nikogo przyzwoitego” – powiedziała.(PAP)
kno/ jann/ wus/