13 C
Chicago
czwartek, 8 maja, 2025

Faktyczna inflacja może ocierać się o 35-40 proc. w skali roku!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Faktyczna inflacja może ocierać się o 35-40 proc. w skali roku – ocenił w poniedziałkowym komentarzu ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. Podkreślił, że głównym czynnikiem napędzającym ceny pozostają nośniki energii, które zdrożały w ciągu roku o 41 proc.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał w szybkim szacunku, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 17,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 1,8 proc.. We wrześniu inflacja wyniosła 17,2 proc.

 

Ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka zwrócił uwagę w komentarzu do danych GUS, że październikowy wyższy odczyt inflacji był zgodny z oczekiwaniami rynku.

 

„Bardzo negatywnie, wbrew naszym oczekiwaniom, zaskakuje wzrost cen żywności. W stosunku do września żywność podrożała o 2,7 proc. Jest to prawdopodobnie pochodna wzrostu cen różnych innych komponentów, które towarzyszą produkcji żywności – nawozów, energii, paliw. W ciągu roku żywność podrożała o blisko 22 proc. Biorąc pod uwagę, że to główne produkty w koszyku statystycznego Polaka, faktyczna inflacja może ocierać się spokojnie o 35-40 proc. w skali roku” – wskazał Zielonka.

 

Przedstawiciel Konfederacji Lewiatan dodał, że na październikowy odczyt inflacyjny miały też wpływ ceny paliw. „W ciągu roku może nie robi takiego wrażenia (wzrost 19,5 proc.), ale też mieliśmy już wysoką bazę z 2021 r., kiedy to ceny benzyny ocierały się o 6 zł za litr. Za to w ciągu miesiąca ceny na stacjach benzynowych podskoczyły o 4,1 proc., co też Polacy widzą i odczuwają każdego dnia” – zwrócił uwagę.

 

Zielonka zaznaczył, że głównym czynnikiem napędzającym inflację pozostają nośniki energii, których cena w ciągu roku wzrosła o 41 proc. (PAP)

 

autor: Michał Boroń

Bank Pocztowy: w najbliższych miesiącach nadal drożeć będzie żywność, inne towary i usługi

W najbliższych miesiącach nadal drożeć będzie żywność, a także inne towary i usługi – oceniła główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek w komentarzu do poniedziałkowego szybkiego szacunku GUS dot. inflacji.

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny poinformował w swoim szybkim szacunku, że inflacja w październiku wyniosła rok do roku 17,9 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 1,8 proc.

 

„Dzisiejsze dane potwierdzają, że o powrocie wskaźnika CPI na niższe poziomy można na razie zapomnieć. W najbliższych miesiącach, nawet jeśli nieco niższe będą ceny surowców energetycznych (choć trzeba być przygotowanym raczej na ich zmienność niż jakiś trend), nadal drożeć będzie żywność, a także inne towary i usługi, z których część dopiero teraz odzwierciedlać będzie to, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach (droższe nawozy i uprawa, droższa energia, droższe paliwa itp.)” – stwierdziła cytowana w komunikacie Kurtek.

 

Ekonomistka Banku Pocztowego zwróciła uwagę, że szczyt inflacji przewidywany jest na luty przyszłego roku, a od drugiego kwartału 2023 r. powinniśmy obserwować „bardzo delikatne” schodzenie wskaźnika w dół.

 

„Mimo to, według moich szacunków, po średniorocznym odczycie CPI w tym roku w okolicach 14,5 proc., w przyszłym roku znajdować się on będzie nadal na dwucyfrowym poziomie, wcale nie odbiegającym istotnie w dół od tegorocznego” – dodała.

 

Zdaniem ekspertki dane inflacyjne, a zwłaszcza coraz wyższe poziomy inflacji bazowej, przemawiają za kontynuacją podwyżek stóp procentowych. Na październikowym posiedzeniu RPP, po zapoznaniu się rady z najnowszymi prognozami NBP dotyczącymi inflacji i PKB, może zapaść decyzja o jeszcze jednej podwyżce stóp, ale raczej w ograniczonej skali, tj. 25-50 pb. – oceniła.

 

„Na tym poziomie, jak wskazują wypowiedzi poszczególnych członków RPP, cykl podwyżek stóp prawdopodobnie zostanie zatrzymany na dłużej, ale nie zostanie on definitywnie zakończony” – stwierdziła Monika Kurtek.(PAP)

 

autor: Łukasz Pawłowski

 

pif/ mk/

 

IE: od marca przyszłego roku inflacja zacznie hamować

Inflacja zacznie hamować począwszy od marca 2023 r., niemniej długotrwale utrzyma się na dwucyfrowych poziomach – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny w poniedziałkowym komentarzu do danych GUS.

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2022 r. wzrosły rdr o 17,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 1,8 proc.

 

Jakub Rybacki z PIE zwrócił uwagę, że w październiku inflację podniosły ceny żywności i paliw. „Przed nami kolejne podwyżki cen energii, które jeszcze mocniej podbiją ten wskaźnik w I kwartale (przyszłego roku – PAP). Inflacja zacznie hamować począwszy od marca” – prognozuje ekspert.

 

Zaznaczył, że w październiku inflacja wzrosła zgodnie z rynkowymi prognozami. „Inflacja wciąż jest rozpowszechniona – podwyżki cen są częste zarówno wśród towarów przemysłowych i usług” – zauważył. PIE szacuje, że inflacja bazowa podniosła się z 10,7 do 11,1 proc.

 

Rybacki dodał, że w nadchodzących miesiącach nadal kluczowe będą zmiany cen energii i żywności. Zauważył, że decyzje OPEC dotycząca ograniczenia wydobycia ropy naftowej podniosły ceny ropy naftowej, co już przekłada się na ceny paliwa tankowanego na stacjach. „W styczniu czeka nas też podwyżka taryf za energię elektryczną i gaz – opłaty wzrosną po przekroczeniu określonych progów zużycia” – przypomniał.

 

Według PIE ceny żywności na rynkach światowych rosną wolniej, „co niedługo przełoży się także na ceny krajowe”. Spadają też oczekiwania inflacyjne firm. „W takim otoczeniu inflacja przestanie rosnąć. Niemniej długotrwale utrzyma się na dwucyfrowych poziomach” – uważa Rybacki. (PAP)

 

autorka: Magdalena Jarco

 

maja/ mmu/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"