Piątkowe mecze, m.in. Polski z Litwą w Warszawie, zainaugurują eliminacje piłkarskich mistrzostw świata 2026 w strefie UEFA, która ma 16 miejsc w rozszerzonym mundialu. W innych rywalizacja trwa od dawna – finiszuje Oceania, a w Azji Japonia już w czwartek może wywalczyć awans.
Mistrzostwa świata 2026 w USA, Kanadzie i Meksyku odbędą się – po raz pierwszy – z udziałem aż 48 krajów (dotychczas 32).
Do rywalizacji w strefie europejskiej przystąpią 54 zespoły (bez wykluczonej Rosji), które zostały podzielone na 12 grup – sześć pięciozespołowych i sześć z udziałem czterech ekip.
Bezpośredni awans na mundial wywalczą zwycięzcy 12 grup. O pozostałe cztery aż 16 drużyn powalczy w barażach – trafi do nich 12 zespołów z drugich miejsc grup eliminacji MŚ oraz cztery najlepsze z klasyfikacji końcowej Ligi Narodów UEFA, które nie ukończyły fazy grupowej europejskich kwalifikacji na dwóch czołowych lokatach.
Eliminacje w strefie UEFA potrwają do listopada, a baraże zaplanowano na marzec 2026.
Od piątku do wtorku odbędą się mecze 1. i 2. kolejki – na razie tylko w sześciu grupach. Polska rozpocznie od spotkań na PGE Narodowym z Litwą w piątek i z Maltą trzy dni później. Kolejny mecz rozegra w czerwcu na wyjeździe z Finlandią.
Dwie pierwsze kolejki na Starym Kontynencie są mocno okrojone, ponieważ wiele drużyn będzie rywalizować – 20 i 23 marca – w ćwierćfinałach oraz barażach Ligi Narodów. To również istotne dla reprezentacji Polski, bowiem przegrany z ćwierćfinału LN Hiszpania – Holandia będzie jej rywalem w grupie G kwalifikacji mistrzostw świata.
W innych strefach rywalizacja trwa od dawna, a pierwsi uczestnicy MŚ – nie licząc gospodarzy – mogą być znani już za kilka dni.
Z Ameryki Południowej (strefa CONMEBOL) bezpośrednie przepustki na mundial 2026 wywalczy sześć najlepszych zespołów, a siódmy zagra w interkontynentalnych barażach. W eliminacjach tradycyjnie bierze udział 10 drużyn, każda gra z każdą po dwa razy.
Rozegrano już 12 z 18 kolejek. W tabeli prowadzi broniąca tytułu mistrza świata Argentyna – 25 pkt, przed Urugwajem – 20, Ekwadorem – 19 (ma odjęte karnie trzy punkty) oraz Kolumbią – 19. Niespodziewanie dopiero piąta z dorobkiem 18 pkt jest Brazylia, a szóste miejsce zajmuje Paragwaj – 17.
Argentyńczycy nad siódmą Boliwią mają aż 12 punktów przewagi. Tylko wyjątkowo niekorzystny splot okoliczności mógłby więc pozbawić ich awansu. W piątek – w Europie w nocy z piątku na sobotę – w szlagierze 13. kolejki Urugwaj podejmie Argentynę.
„Aktualni mistrzowie świata, którzy są już jedną nogą na kolejnym mundialu, zakończą 13. rundę meczów w Montevideo, rywalizując z jedyną drużyną, która wygrała z nimi na ich terenie w obecnych eliminacjach” – przypomniała agencja EFE.
Argentyna przegrała 0:2 w listopadzie 2023 roku.
W strefie Azji (AFC), która ma osiem bezpośrednich miejsc i jedno w barażach interkontynentalnych, eliminacje są rozbudowane i składają się z kilku etapów.
Obecnie trwa trzeci, najdłuższy. 18 ekip zostało podzielonych na trzy grupy, w których grają dwumecze każdy z każdym. Drużyny z pierwszego oraz drugiego miejsca, czyli łącznie sześć, awansują bezpośrednio do mistrzostw świata.
Dotychczas rozegrano po sześć kolejek. W grupie A prowadzi Iran przed Uzbekistanem, w grupie B – Korea Południowa przed Irakiem, a w C – na czele zdecydowanie jest Japonia przed Australią.
I właśnie Japończycy już w czwartek mogą zapewnić sobie przepustkę na mundial, bez oglądania się na innych rywali. Wystarczy, że pokonają u siebie – na stadionie w Saitamie – Bahrajn. Na cztery kolejki przed końcem mają nad trzecim zespołem aż 10 punktów przewagi.
Gospodarze wolą jednak dmuchać na zimne i na razie nie myślą o świętowaniu. „Jeszcze nic nie jest przesądzone” – przestrzega selekcjoner reprezentacji Japonii Hajime Moriyasu.
Drużyny z miejsc trzeciego i czwartego w grupach zagrają o awans w kolejnej rundzie. Tam utworzą dwie grupy trzyzespołowe – ich triumfatorzy zakwalifikują się na mundial, a ekipy z drugich miejsc rozegrają ze sobą dwumecz, którego zwycięzca zagra w barażach interkontynentalnych.
Afryka (CAF) w rozszerzonym mundialu ma dziewięć miejsc plus jedno w barażach.
Eliminacje są dwustopniowe i dość proste. W pierwszej fazie biorą udział wszystkie zgłoszone reprezentacje, podzielone na dziewięć grup po sześć drużyn. Na razie rozegrano po cztery kolejki. W swoich grupach prowadzą: Egipt, Sudan, Rwanda, Kamerun, Maroko, Wybrzeże Kości Słoniowej, Algieria, Tunezja i Komory.
Zwycięzcy dziewięciu grup awansują do mistrzostw świata, natomiast czterech najlepszych wicemistrzów przystąpi do drugiej rundy. Tam rozegrają półfinały i finał, a zwycięzca finału wystąpi w barażach interkontynentalnych.
W CONCACAF, czyli Konfederacji Piłkarskiej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów, sytuacja jest o tyle specyficzna, że aż trzy kraje z tej strefy: USA, Meksyk i Kanada będą współgospodarzami mundialu i nie muszą grać w eliminacjach. Pozostały więc trzy bezpośrednie miejsca i dwa w barażach interkontynentalnych.
Eliminacje są trzystopniowe. Obecnie trwa drugi etap z udziałem 30 drużyn podzielonych na sześć grup po pięć reprezentacji; rozegrano dotychczas po dwie kolejki.
Po dwa najlepsze zespoły (czyli łącznie 12) awansują do trzeciej, decydującej rundy. Tutaj zostaną podzielone na trzy grupy po cztery zespoły. Najlepsza drużyna z każdej z grup wywalczy bezpośredni awans na MŚ 2026, natomiast dwaj najlepsi wicemistrzowie awansują do barażów interkontynentalnych.
Tradycyjnie najmniej miejsc ma teoretycznie najsłabsza piłkarsko Oceania, czyli strefa OFC. Jedna drużyna awansuje bezpośrednio na mundial, a jedna wystąpi w barażach interkontynentalnych. Wobec tego, że Australia od dawna występuje w strefie azjatyckiej, zdecydowanym faworytem do bezpośredniego awansu z OFC jest Nowa Zelandia.
Tutaj kwalifikacje, które zakończą się już w tym miesiącu, składały się z trzech etapów. W listopadzie zakończył się drugi, z udziałem ośmiu zespołów podzielonych na dwie grupy po cztery. Każdy rozegrał z każdym po jednym meczu.
Ekipy z pierwszego i drugiego miejsca w grupie awansowały do trzeciej fazy. To Nowa Kaledonia, Nowa Zelandia (mistrzowie swoich grup) oraz Fidżi i Tahiti (wicemistrzowie).
W decydującej rundzie, zaplanowanej na 21-24 marca w Nowej Zelandii, w półfinałach gospodarz turnieju zagra z Fidżi, a Nowa Kaledonia z Tahiti. Zwycięzca finału (24 marca) awansuje na mundial, zaś przegrany wystąpi w barażach interkontynentalnych.
MŚ zostaną rozegrane w dniach od 11 czerwca do 19 lipca 2026 roku w Stanach Zjednoczonych (11 miast – Atlanta, Boston, Dallas, Houston, Kansas City, Los Angeles, Miami, Nowy Jork, Filadelfia, San Francisco, Seattle), Meksyku (3 miasta – Guadalajara, Mexico City, Monterrey) i Kanadzie (2 – Toronto, Vancouver).(PAP)