13 C
Chicago
poniedziałek, 28 kwietnia, 2025

Ekstraklasa: Potknięcia Lecha i Jagiellonii w walce o tytuł [podsumowanie]

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wicelider Lech Poznań – mimo prowadzenia do 79. minuty 2:0 – zremisował na wyjeździe z Radomiakiem 2:2 w 30. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Jeszcze gorzej spisała się w niedzielę broniąca tytułu i zajmującą trzecią lokatę Jagiellonia Białystok, która uległa w Kielcach Koronie 1:3.

„Kolejorz” przystępował do meczu w Radomiu ze świadomością, że lider Raków wygrał w piątek u siebie z przedostatnim Śląskiem Wrocław 3:0 i odskoczył od poznaniaków w tabeli.
Przez większość niedzielnego spotkania wydawało się, że Lech dogoni lidera. Prowadził do przerwy po 19. w sezonie golu Szweda Mikaela Ishaka oraz trafieniu Filipa Jagiełły. Taki wynik utrzymał się aż do 79. minuty, ale wówczas kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Osvaldo Capemba Capita.
W końcówce spotkania Ishak znów trafił, lecz sędzia – po czekaniu na sygnał z VAR – nie uznał gola z powodu spalonego. Natomiast w pierwszej doliczonej minucie Radomiak po raz kolejny w tym sezonie potwierdził, że gra do końca. Po nieporozumieniu między obrońcami i bramkarzem gości do odbitej przypadkowo od słupka piłki dobiegł Abdoul Tapsoba i bez kłopotów umieścił ją w siatce.
„W futbolu decydują małe rzeczy. Zdobyliśmy bramkę na 3:1 po minimalnym spalonym, a potem rywal wykorzystał szansę i wyrównał na 2:2. Trzeba jednak podkreślić, że druga połowa była zła w naszym wykonaniu” – przyznał trener gości Niels Frederiksen.
Remis oznacza, że Lech ma 60 punktów i o dwa ustępuje Rakowi. Natomiast już siedem punktów do lidera traci Jagiellonia, której będzie niezwykle ciężko obronić tytuł, a na dodatek musi patrzeć za siebie, żeby nie spaść z podium. Nad czwartą Pogonią Szczecin (53) ma już tylko dwa punkty przewagi. Oba zespoły zagrają ze sobą w… ostatniej kolejce.
W niedzielę piłkarze z Białegostoku, którzy po odpadnięciu z Ligi Konferencji UEFA, a wcześniej z Pucharu Polski, mogą skupić się już tylko na ekstraklasie, przegrali w Kielcach z 10. Koroną 1:3, ponosząc drugą porażkę z rzędu w identycznym stosunku (wcześniej z Zagłębiem Lubin).
Gościom nie pomógł fakt, że prowadzili od 24. minuty po trafieniu z rzutu karnego Afimico Pululu. W doliczonym czasie pierwszej połowy wyrównał Jewgienij Szykawka, a krótko po przerwie gole dla Korony strzelili Pau Resta i wyróżniający się w tym sezonie Mariusz Fornalczyk, będący już w kręgu zainteresowań selekcjonera reprezentacji Michała Probierza.
W innym niedzielnym meczu nie było emocji i goli, w Zabrzu ósmy Górnik zremisował z 12. Widzewem Łódź.
„To nie był dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Patrząc na to, co wydarzyło się na boisku, bilety na takie spotkanie powinny być bardzo tanie” – przyznał szczerze trener Widzewa Zeljko Sopic.
W sobotę piłkarze Lechii Gdańsk pokonali u siebie Piasta Gliwice 3:1 i wydostali się ze strefy spadkowej, awansując na 15. miejsce. W innych sobotnich meczach gospodarze ponieśli porażki. GKS Katowice uległ Legii Warszawa 1:3, a Motor Lublin przegrał z Cracovią 0:1.
Warszawski zespół z 50 punktami pozostał na piątym miejscu w tabeli, ale dzięki zwycięstwu w Katowicach przystąpi w dobrych humorach do zaplanowanego na 2 maja na PGE Narodowym finału Pucharu Polski z Pogonią.
Natomiast w piątek, oprócz wspomnianego spotkania w Częstochowie, odbył się „szalony” mecz w Niepołomicach, gdzie Pogoń wygrała z szesnastą obecnie Puszczą 5:4.
Goście prowadzili do przerwy 2:1, ale w 54. minucie przegrywali już… 2:4. „Portowcy” potrafili się jednak zebrać i ostatecznie zwyciężyli.
Bohaterem okazał się Efthymis Koulouris, który po raz czwarty w obecnym sezonie ekstraklasy zdobył co najmniej trzy bramki w jednym spotkaniu – tym razem trafił aż czterokrotnie. Łącznie z 25 golami zdecydowanie przewodzi klasyfikacji strzelców.
Ostatnim piłkarzem, który w polskiej ekstraklasie zaliczył w jednym sezonie cztery hat-tricki był Łotysz Artjoms Rudnevs – dokonał tego w barwach Lecha w edycji 2011/12.
Obecną kolejkę zakończy w poniedziałek ważny mecz dla układu w dolnej części tabeli – czternaste Zagłębie Lubin podejmie ostatnią Stal Mielec.(PAP)

bia/ pp/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"