19.2 C
Chicago
wtorek, 13 maja, 2025

Ekstraklasa piłkarska: Lech – Legia 0:0. Lech ani Legia nie były zdecydowanie lepsze, żeby wygrać to spotkanie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Po meczu ekstraklasy piłkarskiej Lech – Legia (0:0) powiedzieli:

 

Janusz Góra (trener Lecha Poznań): „Z przebiegu spotkania myślę, że możemy czuć mały niedosyt, bo mieliśmy więcej klarownych sytuacji, po których mogliśmy zdobyć bramkę. Chciałem pochwalić drużynę, że podjęła walkę i postawiliśmy Legii trudne warunki. Jeśli się nie mylę, poza tą jedną sytuacją, rywal nie miał okazji do zdobycia bramki. Chcieliśmy grać ofensywnie i w niektórych sytuacjach nam się to udawało. Legia też dobrze broniła. Do ogólnego podsuwania mogę dodać, że – po małym niedosycie – bierzemy ten punkt i drużyna pracuje dalej.

 

– Zastanawialiśmy się w sztabie, co możemy zmienić, jak dać nowe impulsy drużynie, by te ostatnie niepowodzenia zmazać. Teraz mogę powiedzieć, że od początku tygodnia pracowaliśmy nad tą koncepcją. Rozmawialiśmy z zespołem, kto mógłby zagrać na poszczególnych pozycjach. Widać było, że drużyna chce tego impulsu. Cieszę się, że udało się zrealizować te założenia, szkoda tylko, że nie udało się zdobyć bramki, bo uważam, że na nią zasłużyliśmy. Co do ustawienia, to wiemy, jaka jest filozofia klubu, w jaki sposób są szkoleni młodzi zawodnicy, dlatego była to taktyka raczej tylko na jeden mecz”.

 

Czesław Michniewicz (trener Legii Warszawa): „Przyjeżdżając do Poznania, wygraliśmy ostatnich sześć spotkań i liczyliśmy na to, że nasza passa będzie kontynuowana. Wiedzieliśmy, że musimy tutaj zagrać bardzo dobrze, żeby pokonać Lecha, który ma swoje problemy. Z drugiej strony jest też na widoku nowe rozwiązanie, nowy trener, który będzie na spotkaniu. A więc to będzie dodatkowa motywacja dla zawodników.

 

– Zaczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, pierwsze 15 minut należało do nas, przeważaliśmy, mieliśmy dobre fragmenty, nie przełożyło się to na bramki. Potem starcie się wyrównało, Lech zaczął dochodzić do głosu, stwarzać sobie okazje. Nie przypominam sobie żadnej 100-procentowej okazji ani z jednej, ani z drugiej strony. My natomiast najlepszą sytuację mieliśmy po podaniu Luquinhasa do Pekharta.

 

– W drugiej połowie mecz się wyrównał było kilka fajnych momentów z naszej strony, z Lecha również, ale nie padły bramki. Powiedziałem w szatni zawodnikom, że stać nas na lepszą grę, bardziej płynną, a dzisiaj tej płynności momentami brakowało. Pekhart ma zawsze kilka okazji, żeby zdobyć bramkę, dzisiaj wprawdzie ją strzelił, ale sędziowie ocenili, że była to sytuacja spalona i pewnie tak było. Tak na chłodno oceniając, wynik remisowy jest jak najbardziej zasłużony, bo ani my, ani Lech nie był dziś zdecydowanie lepszy, żeby wygrać to spotkanie”. (PAP)

 

lic/ co/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"