10.9 C
Chicago
sobota, 31 maja, 2025

Ekspertka: Nie utrzymujemy bliskich relacji sąsiedzkich, a nawet rodzinnych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

www.strony.us - Strony Internetowe, Strony Internetowe Chicago Floryda, Pozycjonowanie, Pozycjonowanie stronwww, Pozycjonowanie Stron Chicago Floryda, Reklama Chicago

Zmieniający się styl życia społeczeństwa sprawia, że Polacy często nie utrzymują bliskich relacji sąsiedzkich. Ludzie, nawet w relacjach rodzinnych, wolą ograniczać najbliższe kontakty do wąskiego grona – powiedziała PAP psycholożka, ekspertka SWPS Żaneta Rachwaniec.

30 maja obchodzony jest Europejski Dzień Sąsiada – święto, którego celem jest propagowanie znaczenia dobrych relacji sąsiedzkich.
Psychoterapeutka Żaneta Rachwaniec, która jest też prezeską Fundacji „Po Skrzydła”, w rozmowie z PAP podkreśliła, że na współczesne relacje sąsiedzkie wpływa negatywnie przede wszystkim zmieniający się styl życia społeczeństwa. Jak powiedziała, ludzie stawiają obecnie w relacjach, nawet z rodziną, na węższe grono.
„Rzadsze są liczne spotkania, raczej rodziny ograniczamy do wąskiego grona” – powiedziała.
Jak podkreśliła, badania wskazują, że Polacy deklarują życzliwy stosunek do sąsiadów i chęć utrzymywania z nimi bliskich relacji. Zaznaczyła jednak, że w praktyce często wygląda to inaczej.
Podkreśliła, że na relacje między sąsiadami wpływa m.in. miejsce zamieszkania. W miastach, w których często ludzie mieszkają w blokach, są one utrudnione. Wpływ na to ma również tryb życia m.in. młodych ludzi, którzy najczęściej wynajmują w nich mieszkania, często zmieniając swoje otoczenie.
„Młodzi ludzie często nie przywiązują się do tych miejsc, bo zmieniają je ileś razy w trakcie życia. Pokolenia naszych rodziców raczej dążyły do tego, żeby mieć swoje mieszkanie, swój dom” – podkreśliła.
Z kolei w mniejszych miejscowościach i na wsiach te relacje według ekspertki są głębsze. Wynika to m.in. z tego, że rodziny osiedlają się tam wielopokoleniowo, a dzieci dorastają ze sobą i żyją przez całe życie w jednym miejscu.
Rachwaniec podkreśliła, że dla wielu ludzi powodem ograniczania uczestnictwa w życiu najbliższego otoczenia jest również praca. Zauważyła, że jako społeczeństwo spędzamy w niej więcej godzin, niż kiedyś. Często jest to praca w godzinach wieczornych. Ponadto negatywny wpływ na relacje międzyludzkie ma również wysoki poziom lęku społecznego w społeczeństwie. Jest to rodzaj zaburzenia, który wiąże się z lękiem przed interakcjami społecznymi.
„Coraz więcej osób cierpi chociażby na zaburzenia lękowe, fobię społeczną. Ludzie często nie są w stanie nawet zawierać takich relacji, bo po prostu ich to stresuje” – podkreśliła. Dodała, że osobom, które unikają kontaktów z otoczeniem trudniej jest również później takie relacje nawiązywać. „Dzisiaj ludzie wolą założyć grupę na Facebooku, gdzie wymieniają się jakimiś refleksjami sąsiedzkimi niż wyjść do tego człowieka i z nim porozmawiać” – dodała.
W ocenie ekspertki wpływ na relacje sąsiedzkie ma również rozwój internetu i mediów społecznościowych. Zaznaczyła, że w czasach, gdy kontakty można nawiązywać i utrzymywać w sieci ludzie nie odczuwają tak dużej potrzeby kontaktu z tymi, którzy przebywają najbliżej nas. Podkreśliła, że „sąsiedzki świat przestał być tym głównym środowiskiem, w jakim przebywamy”.
Ekspertka podkreśliła, że każda bliska relacja – również ta sąsiedzka – z punktu widzenia psychologii jest cenna. Zaznaczyła, że relacje sąsiedzkie zwiększają m.in. poczucie bezpieczeństwa. Są one również cenne dla osób starszych, które nie poruszają się w środowisku internetowym, nie chodzą do pracy, przez co mogą odczuwać samotność.
„Każda relacja w naszym życiu, nawet momenty, zwykła ludzka życzliwość ma na nie pozytywny wpływ” – podkreśliła.(PAP)

kblu/ jann/ mhr/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"