24 C
Chicago
piątek, 4 lipca, 2025

Ekspert: Nie pamiętam pożaru na taką skalę jak w Ząbkach

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

www.strony.us - Strony Internetowe, Strony Internetowe Chicago Floryda, Pozycjonowanie, Pozycjonowanie stronwww, Pozycjonowanie Stron Chicago Floryda, Reklama Chicago

Były w Polsce pożary budynków, ale nie na taką skalę. Nie pamiętam takiego przypadku – powiedział PAP były rzecznik PSP Paweł Frątczak. Jak dodał, dobrze, że pożar nie wybuchł w nocy, bo mógł skończyć się wieloma ofiarami.

W czwartek po godzinie 19 zapaliło się poddasze bloku na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. W budynku znajdowało się ponad dwieście mieszkań. Pożar udało się opanować w późnych godzinach nocnych. Komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek poinformował w piątek rano, że nie ma ofiar śmiertelnych pożaru ani poważnie poszkodowanych.„Szczęście w nieszczęściu, że pożar został zauważony w godzinach popołudniowych, a nie wybuchł w nocy, gdy większość ludzi śpi, bo mógłby skończyć się inaczej” – zauważył Frątczak.
Wyjaśnił, że godzina pożaru, którą podają służby, to godzina powiadomienia służb ratunkowych o pożarze. „Natomiast nie wiadomo, o której ten pożar powstał. On mógł się przez jakiś czas rozprzestrzeniać, ale nie był widoczny” – dodał.
„Chwała za to, że oprócz telefonu do centrum powiadamiania ratunkowego mieszkańcy powiadomili również sąsiadów, dzięki czemu, gdy przybyli strażacy, większość osób sama się ewakuowała” – podkreślił Frątczak.
Przekazał, że w Polsce na 10 osób, które giną w pożarach, osiem ginie we własnym domu, czyli tam, gdzie czujemy się bezpiecznie. „Często zapominamy, że niebezpieczeństwo czyha tam, gdzie żyjemy na co dzień – dodał.
„Były w Polsce pożary budynków, ale nie na taką skalę. Nie pamiętam takiego przypadku, budynku, w którym jest tyle lokali mieszkalnych i tak duża liczba mieszkańców. Szczególnie budynku niskiego, nie wysokościowca” – powiedział.
Wyjaśnił, że na pewno na rozwój czwartkowego pożaru miała wpływ konstrukcja więźby dachowej, silny wiatr i temperatura powietrza. „To wszystko powodowało, że pożar szybko zaczął się rozprzestrzeniać” – ocenił. Zwrócił uwagę, że tak duża liczba ratowników wynikała z dokonywania zmian z uwagi na wysoką temperaturę.
„Dach pokryty był blachodachówką i strażacy musieli wykonywać specjalne wycięcia w dachu, żeby dotrzeć do źródła ognia, które było pod blachą” – wyjaśnił.
Podkreślił, że najlepszym sposobem na zabezpieczenie się przed skutkami pożaru jest montaż czujki dymu. Od 1 stycznia 2030 roku każdy będzie musiał zamontować taką czujkę w domu. Wysyła ona głośny, akustyczny sygnał o stwierdzeniu dymu.
Zwrócił też uwagę, że największym problemem na miejscu pożaru jest tzw. uprawianie turystyki ratowniczej, czyli przychodzenie, robienie zdjęć i filmików. „Mimo że jest wydzielona strefa i policja usuwa gapiów, to niestety nie wszyscy się do tego stosują. To jest ogromne utrudnienie przy każdym zdarzeniu, w którym bierze udział straż pożarna. Wiem, że takie wydarzenia przyciągają uwagę, ale myślmy o bezpieczeństwie własnym, o bezpieczeństwie ratowników” – zaznaczył.
W czwartek po godzinie 19 zapaliło się poddasze w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień objął trzy sąsiadujące ze sobą budynki. Strażacy, którzy przeszukali wszystkie pomieszczenia, nie znaleźli ofiar. Jak przekazał w piątek szef PSP nadbryg. Wojciech Kruczek, trzy osoby, które znajdowały się na zewnątrz obiektu, doznały „bardzo lekkich urazów” i nikt nie trafił do szpitala. Poszkodowanych zostało trzech ratowników, w tym dwóch funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej.
Z informacji przekazanych przez wojewodę mazowieckiego Mariusza Frankowskiego wynika, że w 211 mieszkaniach mieszkało ponad pięćset osób. Trwa szacowanie, ile osób będzie potrzebowało pomocy doraźnej, a ile czasowej.
W nocy Frankowski informował o możliwym wsparciu materialnym dla poszkodowanych. Przekazał, że standardowo pomoc doraźna dla osób pokrzywdzonych w pożarze to 8 tys. zł, w zależności od zniszczeń mieszkania będzie możliwe uruchomienie dalszych środków finansowych. Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował w piątek, że premier zdecydował o przekazaniu specjalnych środków w związku z pożarem.
W piątek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie pożaru budynków mieszkalnych w Ząbkach. (PAP)

mas/ aba/ amac/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"