15.2 C
Chicago
środa, 23 kwietnia, 2025

Dziś finał piłkarskiego Pucharu Polski: Lech Poznań zmierzy się z Rakowem Częstochowa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

O godz. 16 na PGE Narodowym w Warszawie rozpocznie się finał piłkarskiego Pucharu Polski, w którym Lech Poznań zmierzy się z Rakowem Częstochowa. „Kolejorz” walczy o szósty triumf w tych rozgrywkach, a rywale mogą obronić trofeum wywalczone przed rokiem.

Na reprezentacyjny obiekt decydujące spotkanie Pucharu Polski wraca po przerwie wynikającej z pandemii COVID-19, a dwie poprzednie edycje kończono w Lublinie, w tym raz przy pustych trybunach. W stolicy widownia w zdecydowanej większości będzie zajęta; zasiądzie na niej ponad 40 tys. kibiców.

 

Obie drużyny w drodze do finału rozegrały po pięć meczów. „Kolejorz” nie stracił w nich ani jednej bramki, ale teoretycznie bardziej wymagających rywali miała ekipa spod Jasnej Góry.

 

Po raz pierwszy od 2015 roku zdarzy się, że o trofeum powalczą dwa najlepsze zespoły ligowej tabeli. W dodatku mają identyczną liczbę punktów, a Raków jest liderem dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów. Prawdopodobnie jeden z nich 21 maja cieszyć się będzie z mistrzostwa kraju.

 

Piłkarze Lecha już po raz 11. zagrają w finale i mogą się pochwalić 50-procentową skutecznością. Z dotychczasowych 10 wygrali pięć, ale ostatnio w 2009 roku, kiedy w Chorzowie pokonali tamtejszy Ruch 1:0. Późniejsze cztery, w tym trzy już na PGE Narodowym w latach 2015-2017, zakończyły się przegranymi drużyny ze stolicy Wielkopolski.

 

Pierwszy raz poznański zespół zameldował się w finale w 1980 roku, ale uległ wtedy w… Częstochowie warszawskiej Legii 0:5.

 

Częstochowianie debiutowali na tym etapie w 1967 roku, kiedy jako drużyna z trzeciego poziomu rozgrywek ulegli w Kielcach Wiśle Kraków 0:2 po dogrywce. Przed rokiem drugi występ w decydującym meczu przyniósł im pierwszy triumf – w Lublinie pokonali pierwszoligową wtedy i obecnie Arkę Gdynia 2:1.

 

Oficjalnie gospodarzem meczu jest Lech. To ważne przy kwestiach formalnych, bowiem drużyna pełniąca taką rolę ma np. pierwszeństwo przy wyborze strojów. Ponadto może skorzystać z szatni gospodarzy, czyli tej, którą zajmuje w meczach międzypaństwowych reprezentacja Polski.

 

Pula nagród obecnej edycji Fortuna PP to 10 milionów złotych, z czego połowa trafi do zdobywcy trofeum. Pokonany w finale może liczyć na 760 tys. złotych.

 

Arbitrem będzie najwyżej notowany z polskich sędziów – Szymon Marciniak, który w ubiegłym tygodniu poprowadził półfinał Ligi Mistrzów Liverpool – Villarreal (2:0).(PAP)

 

pp/ cegl/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"