Coraz większą popularnością cieszą się różnego rodzaju inicjatywy mające ograniczyć najmłodszym dostęp do smartfonów i podobnie działających urządzeń. Jedna z takich akcji toczy się w Wilmette.
Wait Until 8th, to jak twierdzą jej organizatorzy nieoceniona pomoc dla rodziców, którzy chcą uchronić swoje dzieci przed niebezpieczeństwami związanymi ze zbyt wczesnym wkroczeniem w cyfrowy świat. Prowadzący działania na północnych przedmieściach Chicago Mark Soohoo zauważył, że w ostatnim czasie nastąpił pięciokrotny wzrost liczby osób zainteresowanych dołączeniem do programu. W jego opinii to między innymi zasługa publikacji, które pokazują negatywny wpływ internetu na rozwijające się dzieci.
Dołączyć do inicjatywy Wait Until 8th można poprzez złożenie deklaracji. Szczególnym powodzeniem cieszą się deklaracje zbiorowe, które obejmują rodziców dzieci całych grup przedszkolnych i szkolnych. Rodzice, zdaniem aktywistów, nie chcą, aby ich pociechy były pomijane i przystępują do programu.
Co ważne, zobowiązanie Wait Til 8th nie nakłada żadnych ograniczeń na prostsze urządzenia, takie jak telefony z klapką i zwykłe zegarki, które nadal pozwalają dzieciom wykonywać połączenia i wysyłać SMS-y bez narażania ich na niebezpieczeństwa związane z aplikacjami społecznościowymi, uzależnieniem od gier wideo i mobilnym dostępem do Internetu.