Dwóch nielegalnych imigrantów zostało oskarżonych o porwanie w Karolinie Północnej dwójki nastoletnich dziewczyn. Uprowadzone zostały odnalezione na Florydzie, gdzie przebywały ze swoimi porywaczami. Nastolatkom nic się nie stało.
Do zaginięcia dziewczyn w wieku 15 i 14 lat doszło 3 maja. Tego dnia rodzice nastolatek zgłosili, że ich córki wymknęły się z domów nocą, ok. godz. 1:00, zostawiając wiadomość, że „uciekają z chłopakami, których poznały”. Nie zabrały ze sobą telefonów.
Chociaż sprawców oskarżono o porwanie, śledczy twierdzą, że nastolatki opuściły swoje domy dobrowolnie i nie zostały uprowadzone siłą.
Następnego dnia zidentyfikowano podejrzanych o porwanie dziewczynek – 22-letniego Edwina Alberto Cardenasa i 18-letniego Ericsona Leonela Ullo-Floresa. Obaj przebywają w Stanach Zjednoczonych nielegalnie.
Śladem porywaczy policjanci ruszyli do Daytona Beach na Florydzie, gdzie obie nastolatki zostały znalezione całe i zdrowe.
Podejrzani zostali aresztowani. W najbliższym czasie mają zostać poddani ekstradycji do Karoliny Północnej. Niewykluczone, że prokuratorzy zdecydują się na przedstawienie mężczyznom innych zarzutów. Według więzienia powiatu Volusia podejrzani są objęciu ponadto procedurą zatrzymania imigracyjnego, w związku z czym niewykluczone jest, że zostaną deportowani z USA.
Red. JŁ