W wyniku eksplozji łodzi w Fort Lauderdale zginął 41-letni Kanadyjczyk z Quebecu. Rannych zostało pięć innych osób. Wszystkie trafiły do szpitali, z czego trzy z ciężkimi obrażeniami. Kanadyjski konsulat w Miami jest w stałym kontakcie z rodziną zmarłego 41-latka.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na Lauderdale Marina w Fort Lauderdale na Florydzie. Na zacumowanej przy przystanie łodzi doszło w pewnym momencie do wybuchu. W eksplozji rannych zostało pięć osób, z czego trzy ciężko. Szóstą ofiarę początkowo uznano za zaginioną, jednak po pewnym czasie z wody wyłowiono zwłoki. Należały do 41-letniego Sébastiena Gauthiera z kanadyjskiego Quebecu.
Śmierć obywatela Kanady potwierdził tamtejszy resort spraw zagranicznych. Przekazano, że konsulat w Miami jest w stałym kontakcie z rodziną 41-latka.
Służby ratunkowe wraz z Komisją Florydy ds. Ryb i Dzikiej Przyrody (FWC) nadal badają przyczyny eksplozji, które wciąż nie są znane.
W mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym uchwycono płonącą łódź tuż po wybuchu. Widać na nim jednostkę, nad którą unoszą się gęste kłęby dymu.
Po ugaszeniu pożaru okazało się, że ogień zwęglił nie jedną a dwie łodzie, co zdaniem śledczych świadczy o dużej sile wybuchu.
NEW VIDEO: A first-person POV from the helmet of Captain Mark Rossi of FLFR Engine 8. They were the first crew on scene of the boat explosion and fire last night. pic.twitter.com/ncMM15DO8L
— FLFR PIO (@FLFR411) December 24, 2024
Red. JŁ