Jeden z głównych doradców burmistrza Chicago tłumaczy jego plany dotyczące rozwoju miasta. W wywiadzie dla jednej z lokalnych gazet John Roberson podkreśla, że nie da się osiągnąć wszystkich założonych celów w zaledwie jeden rok.
Wypowiedź Robertsona to odpowiedź na niezadowolenie z niektórych decyzji burmistrza Johnsona. W niedawnej kampanii wyborczej obiecywał on konsultacje z przedstawicielami biznesu, ale teraz zdaje się pomijać głos płynący z ust przedsiębiorców. Wyborcy przypominają również burmistrzowi jego zapowiedzi dotyczące inwestycji w ludzi, na które pieniądze miały pochodzić między innymi z podwyższenia podatków.
Zdaniem Johna Robertsona, Brandon Johnson nie zmienia priorytetów, a jego obietnice wyborcze pozostają w mocy. Zwraca jednak uwagę, że nie wszystko da się zrealizować w ciągu jednego roku, a strategia burmistrza opiera się na działaniu długofalowym. Jak podkreśla, najbliższy budżet zaplanowany przez nową administrację będzie kładł największy nacisk na walkę z bezdomnością, ponowne otwarcie zamkniętych klinik zdrowia psychicznego i wsparcie dla funkcjonariuszy policji w Chicago.