W chicagowskiej dzielnicy Pilsen odbył się w niedzielę protest organizacji walczących o prawa imigrantów. To reakcja na ubiegłotygodniowe naloty policji imigracyjnej w Chicago. Aresztowano parę osób, które miały zgłosić się na rutynową rozmowę w biurze imigracyjnym.
Zebrani na niedzielnej manifestacji twierdzili, że administracja prezydenta Donalda Trumpa atakuje społeczności imigrantów a jego działania tylko eskalują ataki na imigrantów. Protest zaplanowano jeszcze przed trwającymi od piątku demonstracjami w Los Angeles po nalotach policji imigracyjnej w tym mieście w Kalifornii.
Tymczasem ponad 20 demokratycznych gubernatorów w tym Illinois J.B Pritzker i Wisconsin Tony Evers określili rozmieszczenie Gwardii Narodowej w Kalifornii „alarmującym nadużyciem władzy”. „Gubernatorzy są głównodowodzącymi swojej Gwardii Narodowej” – przypomnieli Pritzker i Evers. Dodali, że grożenie wysłaniem marines do miast podważa misję naszych żołnierzy a także podważa do nich zaufanie publiczne i pokazuje, że administracja Trumpa nie ufa lokalnym organom ścigania.
„Ważne jest, abyśmy szanowali władzę wykonawczą gubernatorów naszego kraju w zakresie zarządzania Gwardią Narodową i popieramy gubernatora Gavina Newsoma, który jasno stwierdził, że przemoc jest niedopuszczalna, a władze lokalne powinny mieć możliwość wykonywania swojej pracy bez chaosu związanego z ingerencją federalną i zastraszaniem” – czytamy dalej w oświadczeniu.
BK