Członkowie największej stanowej delegacji Partii Demokratycznej w kraju jasno poparli wczoraj kandydaturę Kamali Harris „na zastępstwo” po rezygnacji Bidena z ubiegania się o reelekcję.
Kalifornijska Partia Demokratyczna zagłosowała w poniedziałek za poparciem Kamali Harris jako kandydatki Demokratów na prezydenta w 2024 roku.
Kalifornia ma 496 delegatów, co oznacza, że jest to największa stanowa delegacja w Stanach Zjednoczonych, a więc ma bardzo duży wpływ na ostateczne wyniki. Głosowanie za poparciem Harris było jednogłośne.
Decyzja kalifornijskich delegatów może pomóc Harris w zdobyciu oficjalnej nominacji Partii Demokratycznej, ale tej wiceprezydent nie otrzyma, dopóki nie odbędzie się formalne głosowanie formacji.
„Kalifornijska Partia Demokratyczna z dumą oferuje nasze poparcie dla wywodzącej się z Kalifornii wiceprezydent Kamali Harris, która reprezentuje nowe pokolenie przywódców i ma zdolność zjednoczenia naszej partii i pokonania Trumpa w listopadzie” – powiedział Rusty Hicks, przewodniczący CADEM, w komunikacie prasowym.
Godziny po rezygnacji Bidena z kandydowania w listopadowych wyborach, na konta kampanii Harris spłynęły dziesiątki milionów dolarów.
W ciągu 24 godzin od ogłoszenia kandydatury, kampania Harris przekazała, że zebrała 81 milionów dolarów. To największe środki zebrane przez kandydata na prezydenta w ciągu 24 godzin w historii USA.
Red. JŁ