10 C
Chicago
czwartek, 24 kwietnia, 2025

Czy „drugi immunitet” aresztowanego posła Romanowskiego ma zastosowanie? „Opinie są rozbieżne”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W mojej opinii przepisy dot. immunitetu członka delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie mają zastosowania w sprawie zatrzymanego Marcina Romanowskiego, ale opinie są rozbieżne – stwierdził RPO Marcin Wiącek. Przypomniał, że istnieją przepisy pozwalające na reakcję ze strony ZP RE.

Rzecznik Praw Obywatelskich został we wtorek w rozmowie z RMF FM zapytany o kwestię „drugiego immunitetu” posła Marcina Romanowskiego, który został w poniedziałek zatrzymany po tym, jak Sejm uchylił mu immunitet. Romanowski usłyszał zarzuty związane z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości, który nadzorował w poprzednich latach jako wiceszef MS.

Kwestię „drugiego immunitetu” Romanowskiego, który miałby mu przysługiwać ze względu na uczestnictwo w polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy podnosi pełnomocnik Romanowskiego Bartosz Lewandowski. Według niego, Romanowski korzysta też z przywileju nietykalności osobistej ze względu na swoje członkostwo w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Z opinią tą nie zgodziła się Prokuratura Krajowa. Jej rzecznik Przemysław Nowak przekazał, że „immunitet PACE (Zgromadzenia Parlamentarnego RE – przyp. PAP) nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu”.
Pytany o tę kwestię we wtorek Wiącek przyznał, że opinie prawników są w tej sprawie rozbieżne; dodał, że o tym, czy w sprawie Romanowskiego immunitet RE miał zastosowanie, zdecyduje sąd. RPO powiedział jednak, że w jego opinii „ten immunitet w tym przypadku nie miał zastosowania”; wskazał tu na przepisy regulaminu Zgromadzenia Parlamentarnego RE, który reguluje m.in. kwestie immunitetu członków delegacji.
Wiącek przypomniał, że na mocy tych przepisów członek delegacji ma prawo zawiadomić przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego RE, że został pozbawiony wolności, a przewodniczący – jeśli uzna, że doszło do naruszenia immunitetu członka delegacji, może interweniować w państwie, w którym dokonano zatrzymania. RPO dodał jednak, że przepisy dot. immunitetu w ZP RE wskazują, że taki immunitet dotyczy tylko spraw bezpośrednio związanych ze sprawowaniem w funkcji w ZP przez członków delegacji.
W opinii pełnomocnika Romanowskiego, „w przypadku woli pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej, zatrzymania i tymczasowego aresztowania Prokuratura była zobowiązana wystąpić do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie mu immunitetu w odpowiedniej procedurze”. „Immunitet przysługujący Marcinowi Romanowskiemu ma charakter stały i chroni go do zakończenia kadencji” – dodał, powołując się na art. 15 Układu ogólnego w sprawie przywilejów i immunitetów Rady Europy z 1949 r.
Natomiast rzecznik PK przekazał, że prokurator zbadał kwestię immunitetu członka delegacji do ZP RE. Jak podkreślono, z zebranego materiału wynika m.in., że immunitet członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłącza możliwości przedstawienia zarzutów, zatrzymania oraz zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w związku z przestępstwem popełnionym przez posła na Sejm RP, jeżeli przestępstwo to nie pozostaje w związku z wykonywaniem przez niego mandatu członka Zgromadzenia, nie ma charakteru korupcyjnego w związku z działalnością Zgromadzenia, a także nie dotyczy ujęcia takiego członka na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, a sprawa ma być prowadzona na terytorium państwa polskiego.
Art. 15 Układu ogólnego w sprawie przywilejów i immunitetów Rady Europy, na który powołał się Lewandowski, mówi o tym, że: podczas sesji Zgromadzenia Doradczego przedstawiciele w Zgromadzeniu oraz ich zastępcy, niezależnie od tego, czy są członkami parlamentu, korzystają: na terytorium własnego państwa z immunitetów przyznawanych w tym państwie członkom parlamentu; na terytoriach wszystkich innych państw członkowskich z immunitetu od aresztowania i postępowania sądowego.(PAP)

 

autor: Mikołaj Małecki

 

Mec. Lewandowski: Zażalenie na postanowienie o zatrzymaniu Romanowskiego nie zostało jeszcze złożone

Na złożenie zażalenia na postanowienie o zatrzymania posła Marcina Romanowskiego mam 7 dni od momentu zatrzymania. Nie zostało jeszcze złożone – przekazał we wtorek PAP pełnomocnik zatrzymanego posła PiS, polityka SP dr Bartosz Lewandowski.
Mec. Lewandowski przekazał, że w nocy z poniedziałku na wtorek Marcin Romanowski przebywał w izbie zatrzymań na terenie Warszawy. „Po czynnościach około godziny 23 pojechał z funkcjonariuszami ABW w celu przeprowadzenia badań lekarskich” – dodał adwokat.
W poniedziałek późnym wieczorem Lewandowski przekazał też, że Romanowski zgadza się na publikację swojego nazwiska i wizerunku.
We wtorek pełnomocnik zatrzymanego opublikował również oświadczenie na portalu X (dawniej Twitter). „Poseł Marcin Romanowski nie przyznał się do zarzutów i przedstawił swoje obszerne stanowisko, jednocześnie wskazując, że jego zatrzymanie jest nielegalne, a przedstawienie zarzutów bezskuteczne z uwagi na chroniący go immunitet. Odmówił też podpisania jakichkolwiek dokumentów” – napisał.
Według Kodeksu postępowania karnego zatrzymanie przez organy ścigania może trwać maksymalnie 48 godzin. W tym czasie należy zwolnić zatrzymanego lub przekazać do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wniosek ten sąd musi rozpoznać w ciągu kolejnych 24 godzin.
W piątek Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie – w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.
W poniedziałek po południu Marcin Romanowski został wyprowadzony z mieszkania przez funkcjonariuszy ABW. Po doprowadzeniu do Prokuratury Krajowej ma usłyszeć zarzuty i zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego.
„W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie Marcinowi Romanowskiemu zarzutów popełnienia 11 przestępstw, w tym brania udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień, niedopełnianie obowiązków oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa” – poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. (PAP)
Autorka: Malwina Tkacz

 

Prokurator krajowy: we wtorek wniosek o areszt dla Marcina Romanowskiego

Prokuratorzy będą we wtorek kierowali wniosek o tymczasowy areszt wobec Marcina Romanowskiego – poinformował rano prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Dodał, że posłowi zostały ogłoszone zarzuty zawarte we wniosku o uchylenie immunitetu i że grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
„Pan poseł odmówił w sumie składania wyjaśnień, złożył tylko wyjaśnienie do protokołu, zostało to zaprotokołowane. Prokuratorzy powiadomili mnie, że będą kierowali w dniu dzisiejszym wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztowania wobec pana posła na trzy miesiące” – powiedział Korneluk w Polsat News.
Podkreślił, że w ocenie prokuratorów do zastosowania tymczasowego aresztowania istnieje samodzielna przesłanka „z uwagi na bardzo surową karę grożącą za przestępstwa, które ogłoszono panu posłowi. „A także próba destabilizacji postępowania przygotowawczego, która została rzeczywiście opublikowana, ale to nie oznacza, że nie istnieje zagrożenie dalszego utrudniania postępowania. Stąd wniosek o taki środek zapobiegawczy w ocenie prokuratorów” – powiedział prokurator krajowy.
Dodał, że decyzja w tej kwestii została podjęta w poniedziałek po przesłuchaniu Romanowskiego w charakterze podejrzanego.
Prokurator krajowy powiedział, że z uwagi na przyjętą kwalifikację prawną: art. 231. Kodeksu karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza – PAP) a przede wszystkim art. 65. (m.in. stałe źródło dochodu lub działania w zorganizowanej grupie lub związku przestępczym – PAP) Romanowskiemu grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Pytany, czy śledczy – w związku z immunitetem Romanowskiego jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – spodziewają się oficjalnego protestu Zgromadzenia, np. w formie noty, odpowiedział, że nie. „Jesteśmy przekonani, że pan poseł nie jest chroniony tymże immunitetem. Jest chroniony immunitetem parlamentu polskiego i ten immunitet został mu uchylony” – wskazał.
Pełnomocnik zatrzymanego posła Bartosz Lewandowski uważa, że Romanowski jest chroniony immunitetem i korzysta z przywileju nietykalności osobistej jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Korneluk był pytany także o wątpliwości dotyczące sposobu zatrzymania Romanowskiego. W ubiegły piątek, po przegłosowaniu przez Sejm zgody na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, Romanowski zgłosił się do Prokuratury Krajowej w celu przedstawienia swojego stanowiska.
Prokurator krajowy zaznaczył, że zatrzymania nie można było przeprowadzić przed tym, gdy do prokuratury wpłynęły uchwał Sejmu o uchyleniu Romanowskiemu immunitetu. Jak podkreślił wpłynęły one w poniedziałek przed południem. „Dopiero od tego momentu prokurator mógł wydać zarządzenie o zatrzymaniu i tę czynność zlecił funkcjonariuszom, którzy prowadzą postępowanie, śledztwo związane z Funduszem Sprawiedliwości. Sam sposób zatrzymania, jego przeprowadzenia, ilość funkcjonariuszy należy do decyzji funkcjonariuszy, którzy tę czynność realizowali. Prokurator nie miał wpływu na sposób realizacji czynności zatrzymania” – zaznaczył.
Dopytywany, czy Romanowski nie mógł zostać zaproszony do prokuratury, skoro deklarował gotowość stawienia się, odpowiedział, że „owszem, natomiast prokurator doszedł do wniosku, że ta czynność zatrzymania jest konieczna i stąd też sporządził wniosek, a Sejm wniosek ten uwzględnił”. Zauważył, że na czynność zatrzymania przysługuje zażalenie.
Zaznaczył też, że nic mu nie wiadomo, aby przekazanie uchwał Sejmu o uchyleniu immunitetu Romanowskiemu zostało przesunięte z inicjatywy prokuratury. Powiedział, że uchwały otrzymał w poniedziałek. „Uchwały są podpisane z datą piątkową, natomiast wpłynęły wczoraj (poniedziałek – PAP) (…) Z całą pewnością prokuratura nie odmówiła przyjęcia (uchwał – PAP) w piątek” – dodał Korneluk.
Kancelaria Sejmu oświadczyła w poniedziałek, że była organizacyjnie przygotowana do przekazania dokumentów organom ścigania jeszcze w piątek, 12 lipca, a przesunięcie czynności na poniedziałek nastąpiło z inicjatywy Prokuratury.
Na pytanie o informację, jakoby Romanowskiemu podczas zatrzymania „kazano rozbierać się do naga” odpowiedział, że nic mu o tym nie wiadomo, by tak było. „Nie. Nic mi o tym nie wiadomo. Chociaż zdarzają się oczywiście tego rodzaju przeszukania, gdy tego rodzaju czynność jest konieczna, niezbędna z różnego punktu widzenia. Natomiast nie w tym przypadku. Nic mi o tym nie wiadomo” – powiedział prokurator krajowy.
Zapytany czy planowane są kolejne wnioski o uchylenie immunitetów, prokurator krajowy stwierdził, że śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości „jest wielowątkowe, toczy się na wielu płaszczyznach i takich wniosków nie można wykluczyć dzisiaj”. „Co do konkretów, z uwagi na dobro postępowania i profesjonalizm służby nie będę się wypowiadał” – zastrzegł.
Poseł Marcin Romanowski został w poniedziałek zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, a następnie dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Jak informowano, chodzi o 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
W ubiegłym tygodniu Sejm uchylił immunitet Romanowskiemu, b. wiceministrowi sprawiedliwości, politykowi Suwerennej Polski, posłowi klubu PiS, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. W latach 2019-2023 Romanowski jako wiceszef MS nadzorował fundusz. Wcześniej, pod koniec czerwca, Sejm uchylił immunitet innemu posłowi PiS, także b. wiceszefowi MS i politykowi Suwerennej Polski, Michałowi Wosiowi, również w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Śledztwo toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników MS, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości
Pełnomocnik zatrzymanego posła przekazał, że Romanowski zgadza się na publikację pełnego nazwiska i wizerunku. (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"