Chicagowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie środowej strzelaniny, w czasie której ucierpiało czterech nastolatków z Englewood. Chłopcy siedzieli przed domem, kiedy nieznany sprawca otworzył do nich ogień.
Zdarzenie miało miejsce przy 7300 South Union tuż przed 6:45 wieczorem. Kule trafiły wszystkich nastolatków, na szczęście nie powodując poważnych obrażeń. Poszkodowanych zabrano do okolicznych szpitali w ogólnym stanie dobrym – poinformowała chicagowska policja.
Policja stara się obecnie ustalić przyczyny strzelaniny oraz zidentyfikować sprawcę, lub sprawców. Na razie nikt nie został zatrzymany.