„To było jak rozstrzelanie” – mówią świadkowie zajścia, do jakiego doszło we czwartek przed południem w Greater Grand Crossing. Ofiara to 24-letni mężczyzna, którego za cel obrała sobie grupa czterech osób.
Jak wynika z relacji świadków, do których dotarła policja, ofiara znajdowała się na chodniku przy 7100 South Woodlawn Avenue, gdy czterech nieznanych sprawców wysiadło z samochodu i zaczęło strzelać.
Poszkodowany doznał wielu ran postrzałowych ciała. W krytycznym stanie został przewieziony do szpitala University of Chicago, gdzie stwierdzono zgon.