Czterech funkcjonariuszy policji z Florydy zostało oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci w związku ze strzelaniną, w której zginęli uprowadzony kierowca UPS oraz przypadkowy przechodzień.
Jak informuje w środę prokuratura powiatu Broward – wielka ława przysięgłych oskarżyła 39-letniego oficera powiatu Miami-Dade Rodolfo Mirabala o dwa zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci z użyciem broni palnej w związku ze śmiercią 27-letniego kuriera UPS Franka Ordoneza, a także śmiercią Richarda Cutshawa, 70-letniego negocjatora związkowego, który przejeżdżał w pobliżu miejsca zdarzenia swoim autem.
Inni funkcjonariusze – 32-letni Jose Mateo, 33-letni Richard Santiesteban i 57-letni Leslie Lee zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci Ordoneza. Nie obciążono ich jednakże zarzutami w związku ze zgonem Cutshawa.
Żaden w funkcjonariuszy nie został oskarżony w związku ze śmiercią porywaczy, Lamara Alexandra i Ronniego Jerome’a Hilla.
Do strzelaniny doszło w godzinach szczytu na głównej ulicy na przedmieściach Fort Lauderdale po długim pościgu, prowadzonym przez kilka agencji policyjnych. W akcji uczestniczyło około 20 funkcjonariuszy organów ścigania, choć nie wiadomo, ilu z nich otworzyło ogień do porywaczy, którzy strzelali do funkcjonariuszy przez cały czas pościgu.
Wcześniej Alexander i Hill obrabowali sklep Regent Jewelers na przedmieściach Miami w Coral Gables. Podczas ucieczki porwali Ordoneza, który rozwoził w pobliżu paczki dla UPS, razem z jego furgonetką. Z pojazdu strzelali później do ścigających ich radiowozów.
Całą trójkę znaleziono martwą po zatrzymaniu auta. Później odkryto również zwłoki Cutshaw, który – zdaniem śledczych – został trafiony policyjnymi kulami.
Funkcjonariuszom grozi maksymalny wyrok 30 lat więzienia. Mateo i Mirabal są nadal zatrudnieni przez policję Miami-Dade. Lee przeszedł na emeryturę trzy lata temu, a Santiesteban został zwolniony.
Red. JŁ