System ShotSpotter będzie wygaszony, ale w jego miejsce ma pojawić się nowe rozwiązanie – zapowiadają władze Wietrznego Miasta. Coraz głośniej mówi się o tym, że kontrowersyjne narzędzie wykrywające strzały z broni palnej ma zostać zastąpione rozwiązaniami opartymi o wykorzystanie sztucznej inteligencji.
CTA ogłosiło we czwartek, że zamierza wykorzystać AI do wykrywania i reagowania na potencjalne zagrożenia. Pilotażowy program z platformą analizy wideo do wykrywania broni ZeroEyes wykorzysta istniejący system kamer monitorujących CTA do ostrzegania funkcjonariuszy ochrony i organów ścigania w przypadku wykrycia osobników wymachujących bronią palną. Obrazy potencjalnego strzelca, rodzaju broni i lokalizacji mają być przesyłane do centrum operacyjnego ZeroEyes, gdzie przeszkoleni weterani wojskowi i organy ścigania zweryfikują zagrożenie i powiadomią odpowiednie służby.
Według urzędników CTA, system szybkiego reagowania może zaalarmować policję w ciągu minuty od wykrycia, umożliwiając szybką reakcję. System w fazie pilotażowej ma kosztować około 200 tysięcy dolarów.