Chicagowskie Szkoły Publiczne chcą zmienić system rekrutacji do swoich placówek. Zdaniem części rodziców, nie jest to krok w dobrym kierunku i spowoduje on obniżenie poziomu edukacji najzdolniejszych uczniów.
CPS ogłosiły wstępne założenia pięcioletniego planu strategicznego, który dotyczy między innymi szkół tzw. „selektywnej rekrutacji”. Pomysł władz oświatowych polega na wyeliminowaniu testów do niektórych z tych szkół, co ma sprawić, że więcej dzieci będzie w stanie się do nich dostać.
Zdaniem części rodziców, to nie jest dobry pomysł. Obawiają się o prawidłowe wykorzystanie potencjału własnych dzieci i twierdzą, że takie działania sprawią, że poziom edukacji w mieście jeszcze bardziej się obniży.
Dyskusja na ten temat ma odbyć się we czwartek. Rada Edukacji ma debatować nad wzmocnieniem szkół dzielnicowych w całym mieście i „niwelowaniu różnic w możliwościach i osiągnięciach” – czytamy w komunikacie CPS.