Chicagowski policjant może zostać zawieszony za pobicie świadka zamieszek, które wybuchły po śmierci George’a Floyda w 2020 roku. COPA zakończyła dochodzenie w tej sprawie, a poszkodowanym okazał się… prezes zarządu policji Ghian Foreman.
Mężczyzna złożył skargę do Cywilnego Biura Odpowiedzialności policji tuż po incydencie, w czasie którego miał zostać pobity pałką. Foreman nie był uczestnikiem zamieszek, ale próbował interweniować, kiedy widział, że napięcie pomiędzy protestującymi, a policjantami zaczyna narastać – ustaliło dochodzenie. To właśnie wtedy jeden z oficerów, Zachary Girard, miał kilkakrotnie uderzyć go „bez uzasadnienia” – czytamy w raporcie.
Sytuacji nie uchwyciły kamery monitoringu, tylko na nagraniach z kamer zamocowanych na mundurach widać, jak Foreman odchodzi kulejąc.
W sprawie przesłuchanych zostało również dziewięciu innych funkcjonariuszy. COPA stwierdziła naruszenie przepisów i wydała rekomendację zawieszenia ich na okres od 30 do 180 dni. Do tych sugestii przychylił się były już Komendant Miejski Policji David Brown.